Gillian Gibbons miała spędzić 15 dni w więzieniu, a potem zostać wydalona z Sudanu, bo pozwoliła dzieciom nazwać maskotkę imieniem proroka Mahometa - podała Gazeta Wyborcza.
Zarzuty wobec 54-letniej Gibbons zbulwersowały opinię publiczną na Wyspach Brytyjskich. Gdy okazało się, że kobieta może zostać skazana nawet na pół roku więzienia i 40 batów, mediacji na rzecz jej uwolnienia podjęło się dwoje muzułmańskich członków Izby Lordów - baronowa Sayeeda Warsi i lord Nazir Ahmed. Wczoraj nauczycielkę ułaskawił prezydent Sudanu Omar al Baszir. - Gillian Gibbons jest pod opieką ambasady i są z nią nasi dyplomaci - poinformował rzecznik brytyjskiej ambasady w Chartumie. Jeszcze wczoraj nauczycielka odleciała do domu. W swym oświadczeniu Gibbons napisała: "Byłam w Sudanie tylko cztery miesiące, ale ogromnie dobrze się tu czułam. Od Sudańczyków nie doświadczyłam niczego poza uprzejmością i hojnością". Zapewniła też o swoim "wielkim szacunku dla religii islamskiej i o tym, że nigdy nikogo nie obraziłaby świadomie". Gibbons we wrześniu zaproponowała klasie siedmiolatków z brytyjskiej szkoły wybranie wspólnej maskotki. Jedna z dziewczynek przyniosła pluszowego misia, a większość uczniów zdecydowała, by nazwać go Muhammad. Odtąd dzieci na zmianę zabierały misia na kilka dni do domu, a potem opisywały, jak się nim zajmowały. Przygody maskotki były spisywane w książeczce z obrazkiem misia na okładce i zatytułowanej "Nazywam się Muhammad". Zabawa nie spodobała się rodzicowi jednego z uczniów, który oskarżył nauczycielkę o obrazę islamu. Miś nosił imię proroka Mahometa (to europejska wersja arabskiego imienia Muhammad). W ubiegłym tygodniu w Chartumie odbyła się 10-tysięczna demonstracja, której uczestnicy domagali się dla Gibbons kary śmierci. Do niewielkiej pikiety doszło także wczoraj po uwolnieniu kobiety.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.