Przebywający na Syberii patriarcha moskiewski Cyryl, spotkał się w Surgucie z dziećmi i rodzicami w ośrodku wspierania rodziny. Zwierzchnik Kościoła Prawosławnego wezwał wszystkich Rosjan do umacniania rodzin i otwarcia małżonków na życie.
Cyryl I podkreślił, że rodzina z dziećmi jest „sprawą świętą” i stanowi niepodważalną wartość. Wyraził żal, że wartości rodzinne są niszczone przez programy telewizyjne i inne środki masowego przekazu. Takie podejście mediów do rodziny określił jako propagowanie „szatańskich idei, zła prowadzącego do zagłady”. Zdaniem zwierzchnika rosyjskiego prawosławia tego, co Bóg pragnie zobaczyć u ludzi, to „miłość w rodzinie i dzieci”. Powołał się na doświadczenie rodziny swojego dziadka, który miał siedmioro własnych dzieci i jedno adoptowane. Za przywiązanie do wiary i Kościoła, dziadek Cyryla został osadzony w więzieniu i skazany na zesłanie. Odnosząc się do licznie przeprowadzanych w Rosji aborcji stwierdził, że nie wystarczy przestrzec kobietę przed zabijaniem własnego dziecka w łonie, ale należy jej pomóc i otoczyć opieką.
Podsumowując swoje wystąpienie do rodziców i dzieci zgromadzonych w ośrodku wspierania rodziny cerkwi św. Jerzego w Surgucie wskazał, że blisko 700 kobiet w ciąży, które zwróciły się do pracowników tego ośrodka o pomoc zmieniły zamiar dokonania aborcji i zdecydowały się na urodzenie dziecka.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.