Monopol na pochówek?

Prywatne firmy pogrzebowe przegrywają konkurencję z monopolem księży na pochówek. Te, które popadają w niełaskę, bankrutują - twierdzi dzienik Polska.

Tymczasem dla parafii pogrzeby to dochodowy interes - twierdzi Polska. W promowanie usług swoich protegowanych włączają się też sami kapłani. Prawie 3 tys. zł kary ma zapłacić parafia z podpoznańskiego Lubonia. Taką decyzję podjął w maju Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stwierdził, że parafia ogranicza wolną konkurencję na rynku usług pogrzebowych. Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie, do którego odwołała się parafia, oddalił jej powództwo. Wyrok nie jest prawomocny. Skargę do UOKiK złożyła firma Memento Mori z Lubonia. Jej właściciel Bronisław Łopiński twierdzi, że już od 2001 roku jego pracownicy nie mogli kopać grobów na cmentarzu parafialnym. Na tej usłudze zarabia się najwięcej pieniędzy. Pogrzeb kosztuje ponad tysiąc złotych, wykopanie grobu około 600 zł. Pracownicy Memento Mori mogli jedynie przygotować ceremonię pogrzebową oraz zanieść trumnę z kostnicy do grobu. Do 2004 roku groby w Luboniu kopała inna firma pogrzebowa. Upadła w 2004 roku. Wówczas parafia sama zaczęła świadczyć usługi. W latach 2005-2006 zorganizowała 338 pochówków. Memento Mori - tylko 72. Nadal nie mogła jednak kopać grobów. Na jednej ceremonii traciła więc 600 zł, łącznie przez dwa lata ponad 43 tys. - Proboszcz zaczął od nas także pobierać 200 zł za możliwość wyniesienia trumny z kostnicy - skarży się Łopiński. Jak mówi, ksiądz często podczas kolędy mówił parafianom, by korzystali jedynie z usług zakładu działającego przy parafii. W 2006 roku Łopiński powiadomił UOKiK o nierównej konkurencji na cmentarzu w Luboniu. Niebawem parafia podwyższyła opłatę za korzystanie z cmentarza do 400 zł. Pozwolono mu jednak na kopanie grobów. Z proboszczem nie udało nam się porozmawiać - pisze Polska. Wczoraj był na kolędzie. Jego telefon odebrał wikariusz. Stwierdził, że księża nie będą wypowiadać się na temat sporu z Memento Mori. Odesłał nas do rady ekonomicznej przy lubońskiej parafii. Jej członkiem jest Małgorzata Machalska, radca prawny, reprezentująca parafię. - Memento Mori płaci 400 zł od jednego pogrzebu, bo korzysta z infrastruktury cmentarza, oraz za nadzór nad prawidłowym przebiegiem pochówku - tłumaczy Machalska. I dodaje, że proboszcz Bernard Cegła nie agituje wśród mieszkańców. Co najwyżej namawia ich do korzystania z usług parafii w zakresie obsługi pogrzebu. Dzięki wpływom pokrywane są koszty związane z ubezpieczeniem cmentarza, jego bieżącym utrzymaniem czy wywozem śmieci. Sprawa Memento Mori nie jest jedyną. W 2006 roku wpłynęła do UOKiK skarga od firmy Acheron z Mosiny. Jej właścicielki skarżyły się na działalność miejscowego proboszcza Edwarda Majki oraz konkurencyjnej firmy pogrzebowej. Twierdziły, że mają utrudniony dostęp do cmentarza. Na dodatek ksiądz w nieformalny sposób miał reklamować konkurencję. W zakładzie do dziś wisi zdjęcie proboszcza leżącego w trumnie. Pozuje na nieboszczyka, na nogach ma buty typu traper, ubrany jest w czarną sutannę i ma zamknięte oczy. Kuria Arcybiskupia w Poznaniu nie chce komentować tej sprawy. Z kolei ksiądz Majka powiedział, że zdjęcie zrobił sobie "w ramach jaj". - Stała pusta trumna, to do niej wszedłem, by sprawdzić, jak się leży - mówi proboszcz Majka. - Ale konkurencji nie ograniczałem. Ogłoszenia Acheronu do dziś wiszą na cmentarzu, a nasz kościelny zlecił mu zorganizowanie pogrzebu swojej teściowej. Ostatecznie UOKiK nie rozpatrzył skargi Acheronu. Firma nie uzupełniła pozwu. Pod koniec 2006 roku upadła. Miała za mało klientów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
19°C Czwartek
wieczór
16°C Piątek
noc
11°C Piątek
rano
18°C Piątek
dzień
wiecej »