Warszawa: Obrady Komisji Duszpasterstwa Episkopatu Polski

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 23.01.2008 20:57

„Otoczmy troską życie" to hasło programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce na rok 2008/2009. Komisja Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski obradowała nad kształtem przyszłego programu podczas dwudniowego posiedzenia 21 i 22 stycznia w Warszawie.

W spotkaniu pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego uczestniczyli arcybiskupi i biskupi wchodzący w skład Komisji: abp Kazimierz Nycz, abp Tadeusz Gocłowski, bp Edward Dajczak i bp Zbigniew Kiernikowski. Obecni byli też księża-konsultorzy Komisji. Wśród gości zaproszeni zostali także ks. prof. Marian Machinek, dr Paweł Wosicki – prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, o. Andrzej Rębacz z Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, o. prof. Jerzy Wiesław Gogola oraz o. dr Jerzy Brusiłło. Na początku spotkania abp Gądecki zwrócił uwagę, że hasło programu „Otoczmy troską życie” – jakkolwiek sugeruje ochronę życia, zwłaszcza od momentu poczęcia i przy jego schyłku – winno dotyczyć całokształtu życia człowieka na różnych jego etapach. Zdaniem przewodniczącego Komisji, zbyt mało uwagi poświęca się „środkowi” życia i drodze człowieka ku dojrzałości. Dlatego program powinien obejmować wszystkie trzy etapy życia: początek, rozwój i schyłek, i to ujęty w aspekcie budowania harmonii pomiędzy rozwojem fizycznym a duchowym. Program ten dotyczyć powinien zatem także stosunku do osób niepełnosprawnych i ich miejsca we wspólnocie Kościoła i społeczeństwa, a także obejmować stosunek człowieka do śmierci i kwestię towarzyszenia człowiekowi umierającemu. Członkowie Komisji podkreślali także konieczność zwrócenia szczególnej uwagi na sprawę prokreacji, jako owocu miłości mężczyzny i kobiety. Postulowali sięgnięcie - jako do punktu odniesienia w tym zakresie - do teologii ciała, jaką zaprezentował Jan Paweł II w cyklu słynnych katechez: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich...” oraz do jego encykliki „Evangelium vitae”. „Tylko człowiek przeniknięty cielesnością jest zdolny do prawdziwej miłości, której ciało staje się instrumentem” - podkreślano. W dyskusji zwracano uwagę, że duszpasterski program troski o życie winien bazować (i być promocją) chrześcijańskiej koncepcji osoby ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boga, w harmonii cielesno-duchowej, którą objawia tajemnica Wcielenia. Powinien zatem uwrażliwiać wiernych na błąd antropologiczny obecny w wielu warstwach współczesnej kultury, który wynika z zagubienia transcendentnego wymiaru osoby ludzkiej, jak i koncepcji bezwarunkowej godności człowieka. Postanowiono, że przygotowywany program duszpasterski zawierać też winien odniesienia do ekologii, rozumianej jako wezwanie do ochrony wartości i piękna natury, jako środowiska najbardziej sprzyjającego rozwojowi człowieka i społeczeństwa. Abp Kazimierz Nycz wskazywał, że w programie duszpasterskim powinna być też uwzględniona kwestia zakazu kary śmierci, w duchu nauczania Jana Pawła II. Życie: dar i zadanie Prelekcję „Życie. Dar i zadanie” wygłosił ks. prof. Paweł Bortkiewicz. Zwrócił uwagę na takie problemy jak źle pojmowana wolność, osłabienie wrażliwości na Boga i człowieka. Współczesny człowiek nie chce nawet zadać sobie pytania o to, czy Bóg jest. Problemy wynikające z odrzucenia Boga widać wyraźnie w przypadku etycznych pytań stawianych wobec metody sztucznego zapłodnienia in vitro - o eliminowanie nadliczbowych embrionów, manipulowanie życiem ludzkim dla własnych celów, odrzucenie niepłodności jako cierpienia. Zdaniem ks. Bortkiewicza, w przypadku niepłodności nie mówi się już w ogóle o wymiarze cierpienia, które można przeżywać „u stóp Chrystusowego krzyża”. Dyskusja dotyczy jedynie choroby, którą próbuje się pokonać technicznymi nowinkami. Ks. Bortkiewicz zwracał też uwagę na semantyczne nadużycia. Takie stwierdzenia jak: „nowy akt stworzenia”, „poprawiona natura”, „ósmy dzień stworzenia”, zacierają prawdę o Bogu jako Stwórcy i człowieku jako stworzonym na obraz i podobieństwo Boga. Prelegent podkreślał, że życie jest od Boga i dla Boga. Nie można negować tego poprzez takie działania jak in vitro, kiedy życie staje się produktem a nie darem, czy aborcję i eutanazję, gdzie życie postrzegane jest jako produkt o niskiej wartości. Dlatego warto walczyć o znaczenie słów, które podkreślają szczególną godność życia ludzkiego, oryginalność i piękno Bożego stworzenia. Po prelekcji członkowie Komisji dyskutowali na temat języka, jakim należy mówić współcześnie o ochronie życia i bioetyce. Z jednej strony należy uważać na terminologię, która może wypaczać a nawet usprawiedliwiać złe działania. Tak dzieje się w przypadku np. nazywania dziecka poczętego zygotą, zarodkiem, płodem.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 4 Następna strona Ostatnia strona