Bp Grzegorz Ryś i prof. Karol Modzelewski w podziemiach rynku rozpoczęli cykl debat nad źródłami naszej tożsamości.
Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, wezwał w czwartek do intensywnej refleksji nad historią jako źródłem naszej tożsamości. Stosowny manifest został przez dyrektora odczytany w podziemiach rynku. Czytamy w nim m.in., że „podział na przeszłość i teraźniejszość jest sztuczny, ponieważ naszą współczesność kształtuje przeszłość, a przyszłość zaczęła się wczoraj”, zaś „prawo do własnej przeszłości jest równorzędne z prawem do życia”.
Wezwania posłuchali historycy, bp Grzegorz Ryś i prof. Karol Modzelewski jako pierwsi starli się w debacie na temat naszych korzeni „Barbaricum czy Christianitas?". Podziemia rynku wybrano nieprzypadkowo. - Jako miejsce „fundamentalne” - wyjaśnił dyrektor Niezabitowski.
Gospodarz usiłował sprowokować do polemiki biskupa Rysia tezą, że harce Lajkonika są de facto obyczajem pogańskim. Prof. Modzelewski podniósł temperaturę podziemi mrożącymi krew w żyłach opisami, jak to w ramach chrystianizacji rozprawiano się z pogańskimi bóstwami. Bp Ryś przyznał, że różnie to bywało, ale generalnie, zgodnie z zaleceniami św. Augustyna, starano się wiarę chrześcijańską wpisywać w sposób jak najmniej konfliktowy w dawne obyczaje. – Nieprzypadkowo benedyktyni na Podgórzu wznieśli w X wieku swój kościół w miejscu dawnego kultu – przypomniał. Przywołał także najstarszą odnalezioną na wzgórzu wawelskim płytę nagrobną, na której krzyż przedstawiony jest z korzeniami wrastającymi w ziemię.
Spór miedzy historykami dotyczył tak na naprawdę tego, czy „barbaricum” – obok chrześcijaństwa i antyku – odcisnęło na europejskiej tożsamości swoje piętno. Zwolennikiem tej tezy jest prof. Modzelewski. Bp Ryś przypomniał za Normanem Daviesem, że jeszcze w VII w. Europa była określana jako „półwysep”, a dopiero wraz z chrześcijaństwem stała się świadomą siebie wspólnotą kulturową. Przytaczał też obficie zapisy z XIII-wiecznych roczników krakowskiej kapituły katedralnej, gdzie pięknie opisany jest (już wtedy!) nasz łańcuch kulturowy – z antykiem włącznie. Ale bez pogańskich kultów.
Debata rozpoczęła cykl spotkań, podczas których – poczynając od średniowiecza – badać będziemy źródła naszych dziejów i naszej kultury, aż po czasy obecne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.