7 lutego zmarł Wielki Mistrz Kawalerów Maltańskich Andrew Willoughby Ninian Bertie. Miał 78 lat. Był pierwszym Anglikiem stojącym na czele Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty.
Andrew Bertie pochodził z rodziny arystokratycznej spokrewnionej z brytyjską rodziną królewską. Był z wykształcenia lingwistą i kulturoznawcą. Znał biegle pięć języków. Do Kawalerów Maltańskich wstąpił w roku 1956. Uroczyste śluby złożył w 1981 r., zasiadając następnie we władzach zakonu. Wielkim Mistrzem został wybrany w siedem lat później. Za jego rządów Zakon Kawalerów Maltańskich znacznie rozszerzył i zdynamizował swoją działalność, zwłaszcza w dziedzinie międzynarodowej pomocy humanitarnej. Zasługi Fra’ Andrew Bertiego przypomniał Papież w specjalnym telegramie kondolencyjnym. Benedykt XVI podkreślił szczególnie zaangażowanie zmarłego na rzecz pomocy najbardziej potrzebującym, jego miłość do Kościoła oraz osobistą kulturę i świadectwo życia zasadami Ewangelii.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.