To, co trzeba robić, zawiera się w słowach, które zawsze powtarza Dyrektor Radia Maryja: trzeba głosić Ewangelię - mówi nowy prowincjał redemtorystów o. Ryszard Bożek w rozmowie z Naszym Dziennikiem.
- Od kilku dni jest Ojciec nowym prowincjałem Warszawskiej Prowincji Redemptorystów. Jak Ojciec się czuje w nowej roli? - Miałem do tej pory dwojakie uczucia: z jednej strony lęk, drżenie i przerażenie, które mną władały - jak by powiedział psalmista; z drugiej strony patrzę na tę posługę z ogromną nadzieją. Pocieszające jest to, że prowincjałem nie jest się całe życie, u nas są kadencje (śmiech). Będę mógł pełnić funkcję prowincjała Warszawskiej Prowincji Redemptorystów trzy lata, czy ewentualnie kolejne trzy lata, co zależy od woli współbraci. W czasie obecnej kapituły w Tuchowie uświadomiłem sobie raz jeszcze, jaka to jest potężna prowincja i jakie potężne wyzwania stoją przed nami. Wierzę, że nadal, w miarę naszych możliwości, będziemy gorliwie odpowiadać na nie. Dziś patrzę na to wszystko z ogromną nadzieją, zwłaszcza gdy widzę entuzjazm współbraci, którzy naprawdę ciężko pracują rozsiani po całym świecie, z wielkim zaangażowaniem, dynamiką życia misjonarskiego. Także podsumowując: z jednej strony - tak jak powiedziałem - czułem lęk i przerażenie, z drugiej strony patrzę w przyszłość z nadzieją. - Ilu jest redemptorystów w Polsce, a ilu na świecie? - Wszystkich redemptorystów w Polsce jest 409. Jednak Polaków redemptorystów jest znacznie więcej. Wielu z nich pracuje bowiem na całym świecie, w różnych prowincjach zgromadzenia. Ponad 150 Polaków redemptorystów pracuje w 16 krajach świata, co jest godne podkreślenia. Na całym świecie do Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela należy ok. 5,5 tys. zakonników. Pracujemy w 78 krajach świata. Jest to zatem duże, liczące się zgromadzenie, które ma wpływ na wiele spraw dziejących się w Kościele rozsianym po różnych zakątkach ziemi. - Jakie główne obszary działalności zgromadzenia będą dla Ojca priorytetowe w najbliższych latach? - Główne obszary mojej działalności skupią się na wyzwaniach, jakie postawiliśmy sobie jako redemptoryści polscy w czasie ostatniej kapituły, która się odbywała w Toruniu w 2006 roku. Wówczas wypracowaliśmy tzw. plan pastoralny działania prowincji na trzy lata. Znamienny jest tytuł tegoż planu: "Wierni św. Klemensowi, otwarci na znaki czasu". I rzeczywiście, przede wszystkim w tym duchu pragnę bardzo, bardzo troszczyć się o misje i rekolekcje, o tę działalność ewangelizacyjną, którą prowadzimy w Polsce, i oczywiście o parafie. Wielkim wyzwaniem, które jednocześnie leży mi bardzo na sercu, są też nasze misje zagraniczne. - Czy jest ku temu jakaś szczególna okoliczność?
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.