Pozostawił najwięcej dzieł ze wszystkich Ojców Kościoła, jednak bardziej chciał nieść chrześcijańskie orędzie ludziom prostym niż pisać uczone traktaty. Katechezę o nauczaniu św. Augustyna Benedykt XVI wygłosił podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
On sam dokonał ich przeglądu na kilka lat przed zgonem w „Retractationes”, a wkrótce po jego śmierci zostały one skrupulatnie spisane w „Indiculus” ("Wykazie"), dołączonym przez wiernego przyjaciela Possydiusza do biografii św. Augustyna – “Vita Augustini”. Spis dzieł Augustyna powstał z wyraźnym zamiarem ocalenia pamięci o nim w chwili, gdy najazd Wandali zalewał całą Afrykę rzymską i liczy 1300 pism ponumerowanych przez Autora wraz z innymi, "których nie można ponumerować, ponieważ nie dał im żadnego numeru". Possydiusz, biskup sąsiedniego miasta, podyktował te słowa właśnie w Hipponie – gdzie schronił się i był świadkiem śmierci przyjaciela – i niemal na pewno opierał się na katalogu osobistej biblioteki Augustyna. Dziś istnieje ponad trzysta zachowanych listów biskupa Hippony i blisko sześćset homilii, pierwotnie jednak było ich znacznie więcej, może nawet trzy do czterech tysięcy, a były one owocem czterdziestoletniego przepowiadania dawnego retora, który postanowił iść za Jezusem i zwracać się już nie do wielkich na dworze cesarskim, ale do prostych mieszkańców Hippony. Jeszcze niedawno odkrycie zbioru listów i kilku kazań wzbogaciło naszą wiedzę o tym wielkim Ojcu Kościoła. "Wiele ksiąg – pisze Possydiusz – on sam napisał i ogłosił, wiele kazań wygłosił w kościele, przepisał i poprawił, zarówno po to, by odeprzeć licznych heretyków, jak i po to, aby interpretować Pismo Święte ku zbudowaniu świętych synów Kościoła. Dzieła te – podkreśla Biskup przyjaciel – są tak liczne, że z trudem uczony może je przeczytać je i zapoznać się z nimi" (Vita Augustini, 18,9). W twórczości literackiej Augustyna – a więc w ponad tysiącu publikacji, podzielonych na pisma filozoficzne, apologetyczne, doktrynalne, moralne, monastyczne, egzegetyczne, antyheretyckie, nie mówiąc już o listach i kazaniach – wyróżniają się dzieła niezwykłe o dużym rozmachu teologicznym i filozoficznym. Trzeba przede wszystkim pamiętać o wspomnianych już "Confessiones" [Wyznaniach] - trzynastu księgach, spisanych między 397 a 400 rokiem na chwałę Bożą. Są one jakby autobiografią w formie dialogu z Bogiem. Ten rodzaj literacki odzwierciedla właśnie życie św. Augustyna, które nie było zamknięte w sobie, roztrwonione na wiele spraw, lecz było przeżywane zasadniczo jako dialog z Bogiem i tym samym życiem z innymi. Już sam tytuł "Confessiones" ukazuje specyfikę tej autobiografii. Słowo confessiones, wywodzące się w chrześcijańskiej łacinie z tradycji Psalmów, ma dwa znaczenia, które jednak splatają się z sobą. Przede wszystkim wskazuje ono na wyznanie własnych słabości, nędzy grzechów; jednocześnie jednak confessiones oznacza wysławianie Boga, wdzięczność wobec Boga. Ujrzenie własnej nędzy w świetle Boga staje się wysławianiem Boga i dziękczynieniem, Bóg bowiem miłuje nas i akceptuje, przemienia nas i podnosi ku sobie. O tych Confessiones które cieszyły się powodzeniem już za życia św. Augustyna, on sam napisał: "Wywarły one na mnie tak wielki wpływ, gdy je pisałem i wywierają jeszcze, kiedy je czytam ponownie. Wielu jest braci, którym dzieła te podobają się" (Retractationes, II, 6): i muszę przyznać, że ja także jestem jednym z tych "braci". A dzięki "Confessiones" możemy krok po kroku prześledzić wewnętrzną drogę tego niezwykłego człowieka, rozmiłowanego w Bogu. Mniej rozpowszechnione, ale równie oryginalne i bardzo ważne są „Retractationes”, spisane w dwóch księgach około roku 427, w których stary już św. Augustyn dokonuje "rewizji" (retractatio) całego swego spisanego dzieła, pozostawiając tym samym wyjątkowy i niezwykle cenny dokument literacki, ale także przykład szczerości i pokory intelektualnej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.