Wydział Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nadawał stopień doktora bez wymaganych uprawnień - stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli - donosi Rzeczpospolita.
Pod lupą kontrolerów znalazło się 29 uczelni, które w latach 2005 – 2007 nadawały stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego. Jedną z kontrolowanych jednostek był Wydział Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który posiadał uprawnienia do nadawania stopni doktora w zakresie pedagogiki i ekonomii. Według ustaleń izby w roku akademickim 2006/2007 na wydziale pracowało trzech specjalistów z zakresu ekonomii posiadających przynajmniej stopień doktora habilitowanego i czterech z pedagogiki. A powinno być minimum pięciu w każdej z tych dziedzin. Dlatego NIK stwierdziła, że WNS KUL „nie spełniał wymogów kadrowych do nadawania stopni naukowych”. Więcej, jako jedyna jednostka w kraju nie poinformował o tym Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułu. A powinien, bo na tej podstawie komisja określa termin, w którym jednostka musi spełnić warunki do przywrócenia zawieszonych uprawnień. Okres ten jednak nie może być dłuższy niż dwa lata. NIK uznała, że uprawnienia do nadawania stopnia doktora wygasły z mocy prawa. W tym czasie rada wydziału nadała cztery stopnie doktora nauk ekonomicznych i pięć doktora nauk humanistycznych w dziedzinie pedagogiki. Jak ustaliła Rz, wśród zakwestionowanych stopni doktorskich jeden dotyczy posłanki PO Joanny Muchy, wykładowcy KUL, która specjalizuje się w tematyce ekonomii w służbie zdrowia. Mucha obroniła pracę doktorską w marcu 2007 roku. Beata Górka, rzecznik KUL, tłumaczy, że uczelnia złożyła już NIK wyjaśnienia w tej sprawie. – Nadając doktoraty, rada wydziału (a zasiadają w niej m.in. rektor uczelni prof. Stanisław Wilk i prof. Zyta Gilowska – red.) nie miała pojęcia o nieprawidłowościach. Okazało się, że inaczej interpretowała przepisy dotyczące stanu kadrowego, dlatego nie informowała Centralnej Komisji – mówi Rz Górka. Nie potrafiła jednak powiedzieć co ze stopniami nadanymi bez uprawnień. – Nikt nie zakwestionował samych doktoratów, więc nie mamy podstaw do ich unieważnienia – zastrzega. Profesor Osman Achmatowicz, sekretarz Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułu, o sprawie dowiedział się od Rz. – Mamy problem. Niewątpliwie stopnie naukowe zostały nadane z naruszeniem prawa, a więc uchwały rady wydziału o ich nadaniu są nieprawomocne – uważa prof. Achmatowicz. Zapowiada, że Centralna Komisja przyjrzy się raportowi NIK i wyjaśni sprawę nadania stopnia doktora przez WNS KUL. – Najgorsze jest to, że mogą na tym ucierpieć młodzi, ambitni ludzie. Co będzie, jeśli za jakiś czas, kiedy ci doktorzy zostaną już profesorami, ich wykształcenie zostanie zakwestionowane? – zastanawia się prof. Achmatowicz.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"