Władze w Algierii kontynuują kampanię antychrześcijańską. Do opuszczenia kraju zmuszono pracującego tam od 45 lat amerykańskiego pastora, Hugha Johnsona. Algierska Rada Konstytucyjna odrzuciła jego odwołanie od decyzji o deportacji.
Zdaniem katolickiego arcybiskupa Algieru, Henriego Teissiera, do zaognienia sytuacji przyczyniła się w znacznej mierze działalność radykalnych grup ewangelikalnych. W minionym tygodniu w regionie Kabyblii władze zamknęły trzynaście kościołów i gmin protestanckich. Represje dotyczą także Kościoła katolickiego. Co dwa-trzy miesiące napotykamy na poważne trudności – powiedział abp Teissier. W lutym na rok więzienia w zawieszeniu skazano katolickiego księdza, Pierre'a Walleza, oskarżonego o sprawowanie liturgii bez zezwolenia władz.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.