Prezydent Olsztyna donosił na księdza?

Karierę Czesława Małkowskiego, oskarżonego o seksulane molestowanie prezydenta Olsztyna, opisuje Rzeczpospolita. Prawdopodobnie donosił na jednego z księży w czasach PRL.

Były współpracownik prezydenta: – Małkowski często jeździł na Mazury. Tam na statku były zakrapiane imprezy. Były wtedy też wynajęte dziewczyny. Podając się za biznesmenów, pojechaliśmy do Węgorzewa, gdzie spotkaliśmy się z kapitanem statku, o którym mówił nasz informator. Rozmowę nagraliśmy ukrytą kamerą. – Pływał u mnie Małkowski – przyznaje kapitan. – Ale mój statek był zbyt mały, by coś się na nim mogło dziać. Łajba kapitana była tylko taksówką. Dowoziła rozbawionych działaczy na większy statek. – Z SLD dobrze się bawili. Po prostu bania i panienki. A wypić potrafią. Pływał z nami i Małkowski, i były marszałek województwa (Ryński – red.) – mówi właściciel statku z Giżycka. – Pamiętam, jak Małkowski obśliniony biegał za panienkami. Ryński pytany o imprezy zasłania się niepamięcią. – Być może coś było – mówi tylko. Małkowski był też gościem olsztyńskich agencji towarzyskich. Właściciel jednej z nich mówi wprost: – Małkowski brał moje dziewczyny. Do ekscesów seksualnych z udziałem Małkowskiego miało też dochodzić w SLD. – Młode ładne dziewczyny zawsze miały branie. Były później umieszczane na listach w wyborach do samorządu. W ramach usług wzajemnych dostawały też posady. Trzeba było za to zapłacić seksem – opowiada była działaczka młodzieżówki SLD. Jarek, działacz SLD: – Córka Małkowskiego miała operację w Poznaniu. Jego żona dzwoniła i prosiła, by przyjechał i pozałatwiał, co trzeba. A on w tym czasie „popychał młodą panienkę” na zjeździe w Warszawie. Andrzej, były działacz SLD: – Kobiety spotykały się z Małkowskim na imprezach. Oddawały się mu i osiągały sukcesy. Dotarliśmy też do Iwony P., byłej działaczki młodzieżówki SLD. Trzy lata temu Małkowski dał jej mieszkanie w TBS i pracę w ratuszu. – Chodziła po urzędzie, chwaląc się, że jest bardzo blisko z prezydentem. Tu nie było żadnego zmuszania. Wszystko odbywało się na zasadzie dobrowolności. Prosty układ: posada i mieszkanie za seks – opowiada nasz informator. Jeszcze w grudniu 2007 r. Małkowski odwiedzał Iwonę P. w jej mieszkaniu. Kobieta nie pracowała wtedy w ratuszu. Wychowywała dziecko. – Jak było ze mną i Małkowskim, sąd rozstrzygnie i prokuratura – ucina. Z zeznań jednej z urzędniczek w białostockiej prokuraturze: „Gabinet prezydenta był otwarty, weszłam do niego. Wtedy zobaczyłam, jak R. uprawia z prezydentem miłość francuską. Kobieta pracowała w szkole, gdzie były planowane zwolnienia. Jej włos z głowy nie spadł. Mało tego, mąż R. dostał pracę w spółce miejskiej”. R.: – Nie mam z tym nic wspólnego. W grudniu 2007 r. w miesięczniku kurii „Posłaniec Warmiński” ukazał się artykuł pokazujący Małkowskiego jako kochającego ojca i dziadka. Gdy wybuchła seksafera w parafii św. Jakuba na Starym Mieście odprawiono mszę w intencji prezydenta. Za poszkodowanymi kobietami nikt się nie wstawił. 14 czerwca Małkowski może wyjść na wolność, kończy się jego tymczasowy areszt. Nieoficjalnie wiadomo, że białostocka prokuratura złoży wniosek o jego przedłużenie na kolejne trzy miesiące. Pismo trafi do sądu w Olsztynie, który w kwietniu poprosił Sąd Najwyższy o wyłączenie go z innej sprawy dotyczącej prezydenta. Małkowskiego za pomówienie pozwali działacze stowarzyszenia Olsztyn bez Cenzora. Prezydent w mediach twierdził bowiem, że to oni stoją za seksaferą. – Małkowski chwalił się, że nikt mu w mieście nie podskoczy. Mówił, że ci, co próbowali to zrobić, źle skończyli i siedzą w więzieniu. Do jego gabinetu przychodzili policjanci, prokuratorzy i sędziowie. Dzięki temu czuł się mocny – zeznała w prokuraturze jedna z poszkodowanych.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
15°C Wtorek
noc
12°C Wtorek
rano
19°C Wtorek
dzień
19°C Wtorek
wieczór
wiecej »