Symboliczny będzie udział w Światowym Dniu Młodzieży w Sydney młodych Irakijczyków. Choć chętnych do wyjazdu do Australii zgłosiło się 170, nie wiadomo, czy rzeczywiście do Sydney dotrze ktokolwiek.
Problemem jest odmowa wydania australijskich wiz dla większości zgłoszonych. Jak tłumaczą władze konsularne, brakuje pewności, że po zakończeniu swego święta młodzi wrócą do Iraku. Choć skandal wizowy budzi rozczarowanie władz kościelnych, iraccy chrześcijanie zorganizują „własne Sydney”. Spotkanie odbędzie się w dniach 17 i 18 lipca w Kirkuku. Tamtejszy arcybiskup Louis Sako jest przekonany, że weźmie w nim udział 5 tys. młodych z północy kraju. Chaldejski hierarcha w wypowiedzi dla agencji Asianews podkreśla rolę tego świadectwa wiary młodych chrześcijan żyjących w tak trudnych warunkach. „Oczywiście, że szkoda tracić taką okazję spotkania z inną rzeczywistością, odmiennymi kulturami i doświadczeniami wiary, ale równie ważne jest ukazać, że Kościół lokalny żyje, że pragnie działać na rzecz pokoju i rozwoju – stwierdził abp Sako. – Dlatego chcielibyśmy wystosować przesłanie do Benedykta XVI i uczestników Światowego Dnia Młodzieży, że jesteśmy z nimi”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.