Relikwie św. Jakuba Apostoła mogą trafić z Watykanu do Szczyrku, by w ten sposób promować jego kult w beskidzkiej miejscowości - pisze Polska Dziennik Zachodni.
- To też okazja by odnowić szlak Jakubowy. Przez Szczyrk mogliby przechodzić pielgrzymi wędrujący do Santiago de Compostela - mówi ks. Andrzej Loranc, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Jakuba w Szczyrku. Obecnie w Polsce tylko w trzech miejscach można znaleźć relikwie św. Jakuba Apostoła - w Jakubowie (woj. dolnośląskie), Więcławicach Starych (woj. małopolskie) i Łebie (woj. pomorskie). Tymczasem okazuje się, że kult tego świętego, niezwykle popularnego w Europie, staje się coraz powszechniejszy w Polsce. Pierwsze relikwie św. Jakuba trafiły do Polski w 2004 roku do Jakubowa, gdzie powstało Bractwo św. Jakuba, które stawia sobie za cel włączenie Polaków w ruch osób świeckich z Niemiec, Francji, Austrii, Szwajcarii i Czech, wspierających ideę pielgrzymek związanych ze św. Jakubem. - Otrzymaliśmy relikwię, którą jest kawałek kości z żebra św. Jakuba. To tzw. relikwia klasy pierwszej - wyjaśnia ks. Stanisław Czerwiński, kustosz sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie. Aby dostać relikwię z Watykanu, biskup ordynariusz diecezji musi wystosować pisemną prośbę do papieskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Jeszcze kilka lat temu podobne pismo nie było wymagane. Potwierdza to ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Leśnej, w której znajduje się aż 96 relikwii świętych, m.in. części kości wszystkich 12 apostołów, św. Alberta i św. Faustyny. - Takich obostrzeń wcześniej nie było. Inna sprawa, że zainteresowanie relikwiami nie było tak duże. Teraz wymagane jest pismo od diecezji, bo list biskupa sprawia, że prośba jest bardziej wiarygodna. Watykan chce mieć pewność, że relikwie nie trafią do kolekcjonerów, ale sprawią, że kult świętego w danej parafii będzie żywy - tłumaczy ks. Sadkiewicz. Starania o relikwie św. Jakuba dla Szczyrku podjął ks. Andrzej Loranc. Biskup Tadeusz Rakoczy wyraził wstępnie zgodę. W dalszej kolejności zostanie przygotowane pismo do Watykanu. Według ks. Loranca relikwie św. Jakuba mogłyby trafić do Szczyrku w 2009 roku. Wówczas miasto kojarzące się do tej pory z narciarstwem i wypoczynkiem zimowym, może stać się... centrum pielgrzymkowym. Za dwa miesiące w Szczyrku odbędzie się bowiem koronacja obrazu Matki Boskiej Szczyrkowskiej koronami papieskimi w sanktuarium "na Górce", która przyciągnie tłumy wiernych. - Szczyrk to miejscowość wypoczynkowa, wiele osób spędza tu urlopy. Relikwie św. Jakuba mogłyby poszerzyć spektrum spotkania ze świętością - uważa ks. Eugeniusz Burzyk, rzecznik kurii diecezji bielsko-żywieckiej. Niewykluczone też, że Szczyrk znajdzie się na trasie tzw. szlaku Jakubowego, którym pielgrzymi wędrują do Santiago de Compostela. O odnowie takich szlaków na terenie Polski będą we wrześniu rozmawiać profesorowie i historycy na sesji naukowej na UJ. Do tej pory na mapie Polski można odnaleźć takie drogi św. Jakuba jak małopolską, dolnośląską, wielkopolską, lubuską i lęborską. Łączą się one w Zgorzelcu z europejską drogą Via Regia. Jakubowe Święto, jakie w najbliższą sobotę odbędzie się w Szczyrku, to zabawa którą w 2000 roku zainicjowano parafialny festyn. Był tak udany, że mieszkańcy i urzędnicy zaproponowali, by impreza była cykliczna. Zabawa zaczyna się od wprowadzenia na estradę amfiteatru w Szczyrku figurki św. Jakuba. Jest rajd rowerowy, a do nieba lecą baloniki z napisanymi na kartkach myślami Jana Pawła II. Na niedzielny odpust do Szczyrku przyjedzie ks. Stanisław Czerwiński, kustosz sanktuarium w Jakubowie. Z proboszczem Lorancem będą rozmawiali m.in. o stworzeniu oddziału Bractwa św. Jakuba w Szczyrku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.