Reklama

Jaki Pan Bóg w Białym Domu

O "religijnym" przesłuchaniu kandydatów na prezydentów USA piszą Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita.

Reklama

W Gazecie Wyborczej czytamy: Są rzeczy możliwe tylko w Ameryce. I tylko w tej kampanii. W sobotę obaj kandydaci na najważniejszy urząd na świecie byli przez dwie godziny przepytywani przez... pastora - felieton z cyklu "Tak wybiera Ameryka". Najpierw przez godzinę Obama, potem McCain w kościele w Kalifornii opowiadali o roli wiary i wartości w swym życiu i działalności politycznej. Ponad trzy czwarte Amerykanów to ludzie wierzący, prawie jedna trzecia należy do bujnie rozwijających się Kościołów ewangelickich - zakładanych przez charyzmatycznych pastorów protestanckich. George Bush zdobywał ok. 70 proc. ich głosów i właśnie to zdaniem znawców dało mu dwukrotnie wygraną w wyborach. Jednak w 2008 r. Demokraci mieli dużo większe niż dotąd szanse na zdobycie głosów wyborców religijnych. Po pierwsze - oni też, jak cała Ameryka, w ostatnich latach przesunęli się w lewo. Dla zwłaszcza młodszych członków Kościołów ewangelickich i katolików ważne w wyborach politycznych nie są już wyłącznie aborcja czy małżeństwa gejów. Coraz większe znaczenie, jak deklarują w sondażach, ma walka z biedą, AIDS czy globalne ocieplenie, które wielu kaznodziei wprost nazywa "grzechem ludzkości". Po drugie - McCain nie jest w przeciwieństwie do Busha pupilem konserwatywnych wyborców religijnych. Zmienił wyznanie z anglikańskiego na baptystyczne, do kościoła nie chodzi zbyt często, o wierze mówi w przemówieniach rzadziej niż Obama. Przywódców religijnej prawicy w 2000 r. nazwał "agentami nietolerancji". Jeszcze kilka miesięcy temu James Dobson, przewodniczący potężnej organizacji konserwatystów religijnych Focus on Family, deklarował, że "w życiu nie zagłosuje na McCaina". Ale teraz i Dobson, i inni działacze ruchów religijnych mimo wszystko skłaniają się ku McCainowi. Bo uważają Obamę za większe zło. 10 do 12 proc. Amerykanów wierzy, że w głębi duszy Obama to muzułmanin. Rozdmuchująca tę tezę książka napisana przez znanego, lubiącego grzebać w śmieciach ultraprawicowego publicystę Jerome'a Corsiego właśnie zdobyła nr 1 na liście bestsellerów... Jednak większość wyborców religijnych ma inne niż jego rzekomy islam powody, by Obamie nie ufać. Wiarą kandydata Demokratów, podobnie jak jego życiorysem, wigorem i charyzmą, Ameryka była jeszcze pół roku temu zafascynowana. Jednak potem przyszła katastrofa z pastorem Jeremiahem Wrightem. Człowiek, który nawrócił 20 lat temu Obamę na chrześcijaństwo (wcześniej Barack był agnostykiem), okazał się megalomanem i paranoikiem wykrzykującym, że biały rząd USA celowo zaraził Murzynów AIDS. Obama opuścił Kościół Wrighta i teraz nie należy do żadnego. O spotkaniu kandydatów na prezydenta USA napisał również Nasz Dziennik: Kandydat na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych senator Barack Obama przekonywał w sobotę zebranych na forum chrześcijan o potrzebie legalizacji zabijania dzieci poczętych oraz związków homoseksualnych. Swoje przekonania argumentował, przytaczając cytaty zaczerpnięte z Pisma Świętego. Ponadczterotysięczny tłum usłyszał, że dla Obamy największą porażką moralną USA jest niewystarczająca pomoc materialna dla osób o niższym statusie majątkowym. Odnosząc się do "ofiar ubóstwa, rasizmu i seksizmu", zacytował słowa Jezusa: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Jednocześnie wyraził przekonanie, iż amerykański rząd powinien uczynić więcej w celu "zapobiegania niechcianym ciążom", a co za tym idzie - ułatwić zabijanie nienarodzonych dzieci. Popierając legalizację związków osób tej samej płci, zaznaczył, że małżeństwo jest "związkiem mężczyzny i kobiety" oraz "świętą unią z Bogiem". - Dla mnie jako chrześcijanina małżeństwo stanowi związek uświęcony przez Boga - stwierdził Barack Obama. W sposób przewrotny wyraził przy tym poparcie dla legalizacji związków homoseksualnych, sprzeciwiając się zapisom poprawki do Konstytucji USA, definiującej małżeństwo jako związek między kobietą a mężczyzną. - Nie powinno się zawężać pojęcia związku małżeńskiego - ocenił.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama