Irak: Nie dla chrześcijan pod bronią

Chrześcijanie w Iraku żyją w nieustannym zagrożeniu, nie oznacza to jednak, że powinni tworzyć własne oddziały zbrojne. Tak biskup pomocniczy Bagdadu skomentował medialne doniesienie o powstaniu w rejonie Niniwy oddziałów milicji chrześcijańskiej.

W ich skład wchodzi ok. 200 osób. Z Kurdystanu otrzymały broń i radiostacje. Milicjanci pobierają też pensję w wysokości 200 dolarów. Bp Shlemon Warduni podkreślił, że „zbrojenie się chrześcijan to nie jest droga, którą należy iść”. Przypomniał, że posiadanie broni oznacza zgodę na przemoc, a Irak potrzebuje teraz dialogu i pokoju. Pomocniczy biskup Bagdadu wielokrotnie apelował do władz o zapewnienie chrześcijanom odpowiedniej ochrony. Niestety, te prośby wciąż pozostają bez echa. Chrześcijanie są porywani dla okupu, a po jego zapłaceniu i tak mordowani.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
15°C Środa
rano
24°C Środa
dzień
25°C Środa
wieczór
21°C Czwartek
noc
wiecej »