Nie uspokaja się sytuacja w ogarniętych antychrześcijańskimi zamieszkami Indiach. Znów jedna osoba straciła życie, a wiele odniosło obrażenia podczas starć w okręgu Kadhamala w stanie Orisa.
Spalono dziesiątki domów należących do wyznawców Chrystusa. Hinduistyczni radykałowie blokują też drogi dojazdowe do miejsc pogromów, by utrudnić ewentualne działania policji, która i tak nie kwapi się z interwencją. Specjalny monit w tej sprawie wystosowały już do rządu stanowego władze federalne, żądając położenia kresu pogromom. Antychrześcijańskie rozruchy uznano za działania „w najwyższym stopniu przemyślane”, a panującą sytuację określono mianem bezprawia. Do Orisy skierowano dodatkowe oddziały paramilitarne, jako że miejscowe władze, w tym także policyjne, podejrzewane są o milczącą albo wręcz jawną współpracę z napastnikami.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.