Pół roku trwało wiercenie pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Cały tunel ma zostać otwarty dla kierowców w połowie 2015 roku. Koszt inwestycji to 1,450 mld zł.
W Gdańsku odbyła się w sobotę uroczystość zakończenia wiercenia pierwszej nitki tunelu. W jej trakcie zdjęto, ważącą ponad 50 ton, metalową osłonę z maszyny wiercącej TBM (Tunnel Boring Machine), odsłaniając gigantyczną tarczę.
"Następny etap prac to zdemontowanie TBM i przewiezienie jej z powrotem na drugi brzeg rzeki do szybu wejściowego. Powinno to, wraz z ponownym uruchomieniem maszyny, zająć ok. trzech miesięcy. W związku z tym, że rozpoznano już grunt pod wodą wiercenie drugiej nitki tunelu ma trwać krócej niż pierwszej, ok. 3-4 miesięcy" - powiedziała PAP rzecznik prasowy Gdańskich Inwestycji Komunalnych (spółki nadzorującej inwestycję) Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
Tunel, złożony z dwóch równoległych dróg o długości 1072 m, stanowi czwarty, ostatni odcinek Trasy Słowackiego - jednej z głównych arterii w mieście. Trasa łączy port lotniczy z portem morskim oraz z obwodnicami Gdańska i autostradą A1.
W najgłębszym miejscu tunel znajdzie się ok. 35 metrów pod lustrem wody Martwej Wisły. W każdej nitce tunelu będą po dwa pasy ruchu. Pomiędzy dwoma nitkami tunelu powstanie 7 przejść bezpieczeństwa.
Będzie to pierwszy tunel wykonany w Polsce pod wodą metodą TBM (Tunnel Boring Machine), czyli za pomocą gigantycznego "kreta". Maszyna o długości ok. 90 metrów oraz o średnicy 12 metrów należy do największych tego typu urządzeń na świecie. Otrzymała imię Damroka - na cześć księżniczki pomorskiej żyjącej w XIII w.
Koszt inwestycji wynosi 1,450 mld złotych, z czego 1,150 mld zł pochodzi z UE. Projekt jest współfinansowany ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.