"Dla uzgodnienia stanowiska w ważnej sprawie dobra wspólnego, trzeba wznieść się ponad partykularne interesy partii czy grupy zawodowej" - powiedział kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św., jaką odprawił dziś na Monte Cassino. "Ojczyzna nie może być terenem ustawicznej walki". - dodał.
4. Bracia i Siostry, z Góry Błogosławieństw nad jeziorem Galilejskim powróćmy na górę, na której się znajdujemy - na Monte Cassino. Od szóstego wieku jest ona górą życia i modlitwy duchowych synów św. Benedykta. Jest to zarazem góra, która w maju 1944 r. stała się miejscem wielkiej bitwy, zwanej Bitwą o Rzym, pomiędzy wojskami alianckimi a Wehrmachtem. Miejscem walki, która pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar po obu stronach. Są wśród nich nasi rodacy, bohaterscy żołnierze 2 Korpusu Polskiego, których ponad tysiąc spoczywa na tym cmentarzu ze swoim generałem Władysławem Andersem, zmarłym w 1970 r. Nad ich grobami ustawiono krzyże łacińskie i greckie, a także tablice z gwiazdami Dawida. Różnej narodowości, religii i kultury, opcji politycznych byli wiernymi synami jednej Ojczyzny – Polski. W umysłach i sercach ludzi nawiedzających to miejsce, zwłaszcza młodych, spontanicznie rodzi się pytanie, dlaczego ci polscy żołnierze ponieśli śmierć i spoczywają w ziemi włoskiej, a nie w swej ojczystej ziemi. My wiemy, że jest to jedno z tragicznych następstw napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę w dniu 1 września 1939 r. Wojna rozpętana przez Niemców nie tylko objęła całą Europę, ale także przeniosła się poza nią. Stała się drugą wojną światową z dziesiątkami milionów ofiar i straszliwymi zniszczeniami. Nie doszło do niej z woli walczących narodów, które - jak podkreślił Ojciec Święty Jana Paweł II - „zostały...wciągnięte siłą w tę wojnę przez system, który wbrew Ewangelii i tradycjom chrześcijańskim został z bezlitosną siłą narzucony niektórym ludom jako program, zmuszając tym samym inne spośród nich do zbrojnego oporu” (Jan Paweł II, Homilia, 17.05.1979, p. 2). Historia uczy, że tak dzieje się zawsze, ilekroć człowiek stawia siebie na miejscu Boga, uznaje się za pana świata i ludzi, odrzuca przesłanie moralne Ewangelii, którego syntezą jest Kazanie na Górze. 5. W następstwie napaści na naszą Ojczyznę także Związku Radzieckiego, wielu naszych rodaków, szczególnie z Kresów Wschodnich, zostało wywiezionych na Sybir. Jednak ani gułagi, ani głód i poniewierka na „nieludzkiej ziemi” nie zdołały zabić ich ducha, żyjącego miłością Boga i Ojczyzny, wolą walki o wolność. Dzięki tej sile ducha, pod wodzą generała Władysława Andersa, mogli przemierzyć daleką drogę z mroźnej Syberii przez żar Afryki, by tu - na Monte Cassino - stoczyć z hitlerowskim okupantem bohaterską walkę o wolność Ojczyzny. Droga do tej wolności, naszej wolności, prowadziła przez wolność „waszą” – wolność narodów zniewolonych przez hitlerowskiego najeźdźcę, w tym także narodu włoskiego. Żołnierzom 2 Korpusu Polskiego spoczywającym na tym cmentarzu, nie było dane przemierzyć całej drogi do wolności Ojczyzny. Polegli niemal u jej kresu, ale przez swoją bohaterską śmierć otworzyli ją swoim braciom-rodakom, a więc i nam. Uczestnicząc w tej Najświętszej Ofierze, dziękujemy Bogu za wiernych synów naszej wspólnej matki Polski. Dziękujemy także im za najwyższy akt miłości, za ofiarę życia, bo - jak powiedział nasz Zbawiciel - „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,13). I modlimy się za nich, aby Ojciec miłosierdzia nagrodził życiem wiecznym ich ofiarę życia doczesnego. Pragniemy także przyjąć i wypełnić ich polecenie: „Przechodniu, powiedz Polsce, że tu leżymy wierni jej służbie do końca”. Zdajemy sobie sprawę, że nie chodzi tylko o informację, o przekazywanie następnym pokoleniom pamięci o nich i ich bohaterskiej śmierci. Są to słowa wielkiego zobowiązania ważnego na dziś i dla każdego z nas. Przede wszystkim powinniśmy wysoko cenić, okupioną ich krwią, możliwość życia i realizowania się w wolnej Ojczyźnie. W czasie pielgrzymek do Polski czy innych spotkań z rodakami Ojciec Święty Jan Paweł II stale wzywał nas do odpowiedzialnego korzystania z daru wolności. Przypominał, że wolność jest nam nie tylko dana, ale i zadana – także jako solidarna troska o Ojczyznę, która jest naszym wspólnym dobrem. Przemawiając w polskim Parlamencie, Ojciec Święty wskazał na potrzebę „refleksji nad darem wolności «danej» i równocześnie «zadanej». Wolności wymagającej nieustannego wysiłku w jej umacnianiu i odpowiedzialnym przeżywaniu. Niech wspaniałe świadectwa miłości Ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom, gdyż «najwspanialszym wypełnieniem wolności jest miłość, która urzeczywistnia się w oddaniu i służbie» [Redemptor hominis, 21]” (Jan Paweł II, Przemówienie, Warszawa, 11.06.1999, n. 8).
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.