Patriarcha Aleksy II: nic nie zachwieje naszej jedności z Kościołem gruzińskim

Brak komentarzy: 0

KAI/jk

publikacja 08.11.2008 09:59

Nic nie może zachwiać jedności Kościołów Rosji i Gruzji - powiedział patriarcha moskiewski Aleksy II do delegacji Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego (GKP), którą przyjął 6 listopada. Witając swych gości, wyraził radość z ich przybycia i podkreślił, że „łączy nas bardzo dużo: jedna wiara, jedna historia, wielowiekowe więzi duchowe".

„Sądzę, że żadne kataklizmy polityczne nie są w stanie naruszyć jedności naszych Kościołów” – oświadczył zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). Jego zdaniem, dowodzi tego nie tylko to spotkanie, ale również wspólna obecność przedstawicieli obu Kościołów na uroczystości przybycia do Moskwy 5 bm. relikwii św. Dymitra z Salonik. Delegacja grecka, która je przywiozła, była „mile zdziwiona”, usłyszawszy modlitwy i śpiewy w języku gruzińskim i przekonawszy się, że „pozostajemy w braterskiej jedności i odprawiamy wspólne nabożeństwa” – mówił patriarcha. „Modlimy się o to, aby jedność w wierze oddziaływała dobroczynnie na wszystkie strony stosunków wzajemnych między naszymi narodami” – stwierdził gospodarz spotkania. Zwrócił uwagę, że „tragiczne wydarzenia z sierpnia br. dały powód do sądzenia, że między prawosławnymi narodami Rosji i Gruzji zapanowała wrogość”. Tymczasem wspólnym zadaniem obu Kościołów jest dawanie świadectwa o „nienaruszalnej i szlachetnej więzi” między nimi. Aleksy przekazał osobiste pozdrowienia przebywającemu obecnie na leczeniu w Niemczech katolikosowi-patriarsze całej Gruzji Eliaszowi II, przypominając, że wielokrotnie się z nim spotykał. Dziękując za serdeczne przyjęcie przewodniczący delegacji metropolita Zugdidi i Caiszi Gerasim zapewnił, że narody obu krajów „obecnie najmocniej łączą tylko Kościoły”, podczas gdy kontakty kulturalne i polityczne ostatnio osłabły. „Ale nasz przyjazd tutaj potwierdza pragnienie dalszego utrzymywania braterskich stosunków między naszymi Kościołami i narodami” – dodał metropolita, przewodniczący Wydziału Zagranicznego Patriarchatu Gruzińskiego. W skład delegacji GKP wchodzą jeszcze m.in. arcybiskup Gori i Samtawisi Andrzej i były ambasador Gruzji w Rosji Zurab Abaszydze. Stosunki polityczne między Gruzją a Rosją zaostrzyły się bardzo po wkroczeniu wojsk gruzińskich do Południowej Osetii na początku sierpnia br. Tbilisi chciało w ten sposób odzyskać panowanie nad tą zbuntowaną republiką, podobnie jak nad Abchazją, które formalnie stanowią część Gruzji, ale od początku lat 90. w praktyce są od niej niezależne, ciążąc wyraźnie ku Rosji. Akcja ta nie tylko nie przyniosła zamierzonego skutku, ale przeciwnie, w wyniku przeciwnatarcia wojsk rosyjskich doprowadziła do całkowitego oderwania obu tych ziem od Gruzji. Stanowisko swych władz państwowych od początku popierał tamtejszy Kościół, którego hierarchowie z patriarchą Eliaszem II na czele wielokrotnie podkreślali, że zarówno Osetia, jak i Abchazja są nieodłączną częścią Gruzji. Jednocześnie zamieszkujący obie te krainy prawosławni chcą należeć do Patriarchatu Moskiewskiego i nie uznają władzy GKP na tym terenie. Tymczasem RKP na swym niedawnym Synodzie Biskupim jednoznacznie wypowiedział się przeciw jakimkolwiek zmianom przynależności jurysdykcyjnej, uważając w dalszym ciągu zarówno Abchazję, jak i Południową Osetię za „kanoniczny obszar” Kościoła gruzińskiego. Stanowisko to przyjęto z wielkim zadowoleniem w Tbilisi.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona