Znany z głównej roli w filmie "Borat" Sacha Baron Cohen postanowił w najnowszym w swym filmie wyszydzić m.in. chrześcijaństwo.
Jednym z bohaterów filmu "Bruno", którego pokazy testowe już się rozpoczęły w USA, jest czarnoskóry model o imieniu Jezus. Postać ta chodzi w przepasce na biodrach i w koronie cierniowej. Głównym bohaterem – w tej roli występuje sam Cohen – jest gejowski reporter Bruno z Austrii. Wspólnie ze swoim partnerem adoptują osierocone afrykańskie dziecko o imieniu David i zabierają je w podróż po światowych domach mody. Dziennikarz brytyjskiego bulwarowego dziennika "The Sun" przyznał po obejrzeniu filmu, że komik postanowił zyskać jeszcze większą popularność przez szokowanie. "Dla Cohena kłopoty nie są czymś nowym. Tym razem jednak mogą one być poważniejsze. Religia nie jest najlepszym tematem, by z niej drwić" – zauważa dziennikarz. Podczas pokazów testowych, zorganizowanych przez studio Universal Pictures, wielu widzów wychodziło z kina, wstrząśniętych treścią żartów wypełniających film tego, urodzonego w Wielkiej Brytanii 38-letniego obecnie komika.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni