Co 27 sekund zabijane jest w Europie nienarodzone dziecko. Co piąta ciąża na naszym kontynencie kończy się aborcją.
Dane pochodzące z raportu niezależnego Instytutu Polityki Rodzinnej, z siedzibą w Norwegii, opublikował włoski tygodnik „Famiglia cristiana”. Wynika z nich, że na 6,4 mln ciąż w krajach europejskich, notuje się 1,16 mln aborcji. Oznacza to, że co roku ginie o połowę więcej nienarodzonych dzieci niż wynosi liczba ludności Cypru (790 tys.). „Dobrowolne przerwania ciąży wykonane w Wielkiej Brytanii, Francji, Rumunii, Włoszech, Niemczech i Hiszpanii stanowią 77 proc. całkowitej liczby aborcji dokonanych na terenie Europy” – głosi raport. Stwierdza on, że aborcje są najczęstszą pozanaturalną przyczyną śmierci na Starym Kontynencie, jest ich bowiem więcej niż zabójstw ludzi dorosłych czy wypadków drogowych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.