Kard. Dziwisz modlił się z pielęgniarkami

Brak komentarzy: 0

KAI/ jk

publikacja 19.01.2009 22:04

O rozwiązanie trudnych spraw służby zdrowia dla dobra chorych i wszystkich opiekujących się nimi i docenienie pracy pielęgniarek modlił się wraz z ok. stu pielęgniarkami kard. Stanisław Dziwisz wczoraj w Domu Arcybiskupów.

Metropolita krakowski spotkał się na tradycyjnym opłatku ze środowiskiem, które było szczególnie bliskie jego poprzednikowi Karolowi Wojtyle. "Pochylając się nad ciałem, dbacie również o ducha. Staracie się naśladować Chrystusa, który uzdrawiając chorego człowieka, przywracał zdrowie jego ciału i duchowi. Cud uzdrowienia był świadectwem, że Zbawiciel ma władzę nad ciałem, które uzdrawia, i nad duchem, którego oczyszcza z grzechu" - mówił kard. Dziwisz. Podkreślił, że pielęgniarki i pielęgniarze często są świadkami uzdrowienia i ciała, i ducha. Dzięki nim w życiu wielu ludzi, nieraz po długich latach, ma miejsce spotkanie z Chrystusem, a spojrzenie chorego zwraca się ku Niemu i dochodzi do bardzo osobistego dialogu z Bogiem. "Podejmując starania, aby mogło zrealizować się to spotkanie człowieka z Bogiem, dajecie wyraz osobistej wiary. Jesteście również świadkami radości, będącej konsekwencją uzdrowienia i ciała, i ducha. Nieraz do tej radości prowadzi długa droga. Wy na tej drodze towarzyszycie człowiekowi i Wy w tej radości macie swój udział. Płacząc z płaczącymi, potraficie się również z nimi radować" - stwierdził metropolita krakowski. Przypomniał dzieło dwóch wyjątkowych przedstawicielek tego zawodu - Stanisławę Leszczyńską, bohaterską położną, która w nieludzkiej obozowej rzeczywistości zdecydowanie powiedziała, że nigdy nie wolno zabijać dzieci. "W roku pracy duszpasterskiej prowadzonej pod hasłem „Otoczmy troską życie”, warto i trzeba tę postać przywoływać, a także świadectwa matek, które czerpiąc z jej bogatego w miłość serca, doznawały radości macierzyństwa, nie ulegając głosom wrogim życiu" - podkreślił kaznodzieja. Związana z Krakowem Sługa Boża Hanna Chrzanowska apelowała natomiast przed śmiercią, by jej koleżanki trzymały się linii pielęgnowania ludzi w ich psychofizycznym całokształcie: służenia prostą obsługą, umiejętną, mądrą. Fragment jej listu zacytował kard. Karol Wojtyła podczas uroczystości pogrzebowych Hanny Chrzanowskiej w 1973 roku. "Jestem przekonany, że z dumą możecie powiedzieć, że to przesłanie realizujecie. Trzymacie się razem, angażując się w różne dzieła. Jako pasterz Kościoła krakowskiego dziękuję Wam za to, że aktywnie działacie w strukturach Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych. (...) Jestem wdzięczny wam, drogie pielęgniarki i pielęgniarze, że realizujecie również dzieło Hanny Chrzanowskiej opiekując się chorymi w ramach «Pielęgniarstwa domowego»” - zakończył kard. Dziwisz.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona