Deputowani do Zgromadzenia Ustawodawczego Zabajkala (Syberia) przesunęli swą pierwszą w tym roku sesję z 13 na 11 lutego. Decyzję w tej sprawie podjęto na posiedzeniu Rady regionalnego parlamentu.
Służba prasowa Zgromadzenia wyjaśniła, że posłowie zmienili swe pierwotne postanowienie, gdy okazało się, że 13 lutego wypada w piątek, co – ich zdaniem – nie jest najlepszym dniem dla odbycia pierwszego w nowym roku posiedzenia tego gremium. Dodatkowym argumentem za zmianą terminu obrad był fakt, że w tym dniu deputowani mają zatwierdzić ostateczną redakcję Ustawy Zasadniczej, czyli konstytucji tego regionu. Parlamentarzyści postanowili nie kusić losu nieszczęśliwą datą i zabobonami, dlatego jednogłośnie zgodzili się przenieść obrady na środę 11 lutego. Na wieść o tej decyzji kapłan z katedry pw. Ikony Matki Bożej Kazańskiej w stolicy Zabajkala – Czycie, ihumen Symeon oświadczył, że świadczy to o „skrajnej ciemnocie naszego społeczeństwa”, tym bardziej że dotyczy to osób „na tak wysokim poziomie”. „Pokazuje to, że kultura współczesna przeniknięta jest okultyzmem, magią, pielęgnuje nie to, co rozsądne, dobre i odwieczne, ale jakieś myśli fanatyczne i pełne wstecznictwa”. „Odnoszę wrażenie, że żyjemy w czasach starożytnego, pogańskiego Rzymu” – stwierdził duchowny. Dodał, że trudno mu uwierzyć, żeby członkowie Zgromadzenia Ustawodawczego, mający wyższe wykształcenie, niekiedy nawet z kilku specjalności i znający osiągnięcia współczesnej nauki, „tak poważnie poddawali się pustym zabobonom”. W ostateczności deputowani mogliby, gdyby chcieli rozwiać wszelkie wątpliwości co do „pechowego dnia”, poprosić miejscowego biskupa Eustacjusza, aby poświęcił ich posiedzenie – doradził ihumen.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.