Aż cztery projekty ustaw dotyczących in vitro

Wszystko wskazuje na to, że polscy parlamentarzyści będą pracowali nad czterema projektami regulującymi stosowanie metody sztucznego zapłodnienia pozaustrojowego in vitro.

Na etapie przygotowań aktów prawnych są PO i PiS, na rozpatrzenie natomiast czeka gotowy już projekt SLD. Tymczasem zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem rozpoczął Komitet „Contra In Vitro”. Wszystkie kluby parlamentarne zgodnie deklarują, że chcą uniknąć sporu światopoglądowego. Jak nieoficjalnie dowiedziała się KAI, najbardziej zaawansowany jest projekt Prawa i Sprawiedliwości, zgodnie z którym stosowanie metody sztucznego zapłodnienia in vitro ma zostać w Polsce zakazane. Dokument jest już gotowy i będzie przekazany do konsultacji ekspertom. Pracujący nad dokumentem poseł Bolesław Piecha przypomina, że stanowisko Kościoła w kwestii in vitro, przedstawione np. w watykańskich dokumentach, jest jednoznaczne. „Jeśli tworzy się nowe prawo, to posłowie katoliccy powinni dążyć do prawnego zakazu stosowania metody zapłodnienia pozaustrojowego. Projekt ustawy taki zapis będzie zawierał” - podkreśla. Jednocześnie projektowany dokument - w związku z tym, że in vitro jest obecnie w Polsce stosowane - wprowadza okres przejściowy, w którym dozwolone byłoby wykorzystywanie już zamrożonych embrionów: implantacja embrionów przez matkę biologiczną albo ich adopcja. Jak twierdzi poseł Piecha, według różnych szacunków w stanie zamrożenia jest od 20 do 55 tys. zarodków. Parlamentarzysta nie chce, by zarodki pozostały w zamrożeniu lub zostały zniszczone. Projekt Piechy popiera grupa 23 członków Prawa i Sprawiedliwości. Skierowali oni do przewodniczącego Klubu Przemysława Gosiewskiego list, w którym informują, że w najbliższym czasie złożą projekt ustawy zabraniający stosowania w Polsce metody in vitro. Z inicjatywą listu wyszli posłowie Jan Filip Libicki i Artur Górski. Sygnatariusze listu w pierwszej kolejności myślą o zgłoszeniu projektu przygotowanego przez Piechę. Przy tym nie ukrywają rezerwy wobec projektu społecznego, który wprowadza zakaz stosowania in vitro poprzez odpowiedni zapis w Kodeksie Karnym. Jak wyjaśnił poseł Górski projekt ten „nie jest legislacyjnie doskonały i budzi pewne wątpliwości”. „Naszym obowiązkiem moralnym jako katolików uczestniczących w życiu publicznym jest w tej sprawie wypowiedzieć się jednoznacznie. Chcieliśmy tym listem dać do zrozumienia kierownictwu naszego Klubu, że jesteśmy zdecydowani w tej sprawie wyjść z inicjatywą, by jako grupa posłów wypełnić zobowiązanie, które w swoich dokumentach doktrynalnych nakłada na nas Magisterium Kościoła katolickiego” - stwierdził Artur Górski. Poinformował również, że 12 lutego na spotkanie z posłami PiS zostanie zaproszony ekspert związany ze środowiskami kościelnymi, który przedstawi stanowisko Episkopatu oraz uwarunkowania dotyczące in vitro tak, aby wszyscy posłowie mogli się z nim zapoznać. Własny projekt ustawy o ochronie genomu ludzkiego, który regulować ma kwestie zapłodnienia pozaustrojowego, przygotowuje również Platforma Obywatelska. Jego pierwszą wersję przygotował poseł Jarosław Gowin po zakończeniu prac Zespołu Bioetycznego przy Prezesie Rady Ministrów. Przewiduje on zakaz niszczenia i zamrażania ludzkich embrionów oraz klonowania ludzi. Metoda sztucznego zapłodnienia „in vitro” dostępna ma być jedynie dla par małżeńskich; projektodawca przewidział również tworzenia najwyżej dwóch embrionów oraz ograniczenia wiekowe dla kobiet poddającym się metodzie sztucznego zapłodnienia do 40 lat. - Dokument spotkał się wewnątrz Klubu z „ożywioną dyskusją” - mówi poseł Małgorzata Kidawa-Błońska. Niektóre zapisy wzbudziły emocje i niezrozumienie. Dlatego PO postanowiła powołać 10-osobowy zespół, który ma dopracować projekt ustawy. Kierująca gremium poseł Kidawa-Błońska informuje, że przygotowane zostaną rekomendacje dla członków Klubu PO, które ostatecznie będą fundamentem ustawy. „Każdy z nas musi być absolutnie przekonany do decyzji, które będzie podejmował. Spotykamy się z ekspertami, uczymy się, zadajemy pytania. Mam nadzieję, że za parę tygodni dojdziemy do wspólnego stanowiska i będziemy mogli przedstawić rekomendacje rozwiązań” - podkreśliła. Posłanka nie chciała jednak zdradzić szczegółów projektu, ponieważ „żaden pisarz nie opowiada swojej książki zanim jej nie napisze”. Kidawa-Błońska zaznaczyła, że zależy jej, aby zarodek ludzki był maksymalnie chroniony. Wyznała, że skłania się do zapisów zaproponowanych przez Jarosława Gowina. „Przystępując do prac wydawało mi się, że znam proste odpowiedzi. Teraz mam więcej pytań i wątpliwości” - stwierdziła. Od września u.br. na rozpatrzenie w Sejmie czeka projekt Sojuszu Lewicy Demokratycznej „o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Stwierdza on, iż „świadczeniobiorcy mają (...), na zasadach określonych w ustawie, prawo do świadczeń opieki zdrowotnej, których celem jest wydanie zdrowego potomstwa, w tym do stosowania zapłodnienia pozaustrojowego w ramach trzech cykli”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
16°C Poniedziałek
rano
24°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
wiecej »