Obrady Okrągłego Stołu przyczyniły się do spokojnych przemian ustrojowych ale nie był potrzebny tzw. sejm kontraktowy, bowiem „hamował tempo przemian i przejęcie przez opozycję całej władzy - uważa bp Orszulik. Był on jednym z przedstawicieli Kościoła podczas rozmów Okrągłego Stołu. 6 lutego mija 20. rocznica rozmów komunistycznej władzy z przedstawicielami demokratycznej opozycji.
W 2005 r. bp Orszulik wypowiedział się w sprawie zarzutów jakie wysunięto wobec Lecha Wałęsy i jego roli w rozmowach Okrągłego Stołu. „Nic nie wskazywało, że Lech Wałęsa był agentem” – oświadczył wówczas biskup odpowiadając na apel byłego prezydenta, by przedstawiciele Kościoła, biorący udział w rozmowach powiedzieli, jak one przebiegały. "Wałęsa był twardym rozmówcą, walczącym o prawa robotnicze, o «Solidarność», która reprezentowała całe społeczeństwo" - zapewnił bp Orszulik dodając, że znał przywódcę Solidarności od 1980 roku. "Był on człowiekiem twardym w rozmowach z przedstawicielami ówczesnych władz komunistycznych we wszystkich rozmowach, w których brałem udział, mogę to zaświadczyć" - podkreślił. Przypomniał, że to przedstawiciele władz komunistycznych chcieli, by przy Okrągłego Stołu zasiedli przedstawiciele Kościoła, bo - ich zdaniem - "Wałęsa czasem zmienia zdanie". "Sam Wałęsa natomiast powiedział: «Ja nie będę z nimi rozmawiał, bo oni kłamią» i także domagał się przedstawicieli Kościoła" - relacjonował KAI bp Orszulik. Bp Orszulik wraz z bp Bronisławem Dembowskim (obecnym biskupem-seniorem diecezji włocławskiej) był z ramienia Kościoła obserwatorem rozmów Okrągłego Stołu, toczonych w warszawskim Pałacu namiestnikowskim. Ks. Orszulik pełnił wówczas obowiązki sekretarza Komisji Wspólnej Przedstawicieli Episkopatu Polski i Rządu PRL, zaś jako jako szef Biura Prasowego KEP brał udział w przygotowaniach kolejnych pielgrzymek papieskich do Polski, począwszy od pierwszej w 1979 r. Wniósł wielki wkład w prace Konferencji Episkopatu Polski, zwłaszcza w proces unormowania stosunków Państwo-Kościół, którego uwieńczeniem było podpisanie w 1993 Konkordatu między rządem RP a Stolicą Apostolską.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.