"Co jakiś czas w Polsce powraca temat lustracji i agentów, którzy działali w kręgach duchowieństwa. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski dzieli się coraz nowszymi odkryciami. Wydawać by się mogło, że wokół Jana Pawła II byli sami agenci."
Interpretacja wielu tych doniesień może być różna, bo zawsze, by jakieś zdarzenie i człowieka ocenić, trzeba znać kontekst, sytuację, przyczyny postępowania itp. - pisze ks. Jarosław Cielecki w korespondencji z Watykanu dla Dziennika Polskiego. - Wracając do Rzymu, odebrałem telefon od jednej z dziennikarek regionalnego ośrodka TVP. Reporterka pytała mnie, czy Watykan śledzi na bieżąco informacje, które przychodzą z Polski. Odpowiedziałem, że w Watykanie rozwiązuje się dużo ważniejsze problemy, a nie skupia się na Polsce, ponieważ Kościół i hierarchowie są nie tylko w naszym kraju. A nam wciąż się zdaje, że Watykan sprawdza, czy w Polce agentami była tylko część duchownych, czy też wszyscy. Dziennikarze akredytowani w Watykanie na hasło, że znów w Polce odkryto agenta Służby Bezpieczeństwa, reagują uśmiechem. Niektórzy nie chcą tego nawet komentować - pisze ks. Cielecki. - Lękam się osobiście, będąc w Rzymie tyle lat, że przez te wciąż nowe „odkrycia” Kościół i wielu polskich duchownych włożymy do szufladki z napisem: „agentura”. Powinno nam zależeć na przedstawianiu w świecie naszego kraju i jego oblicza w świetle pozytywnym, a nie na szukaniu sposobu, jak dana informacja, która uderzy w Kościół, może się wydostać poza kraj, i jak „sprzedać” wszystko, co burzy autorytet Kościoła w Polsce. Myślę, że należy inaczej spojrzeć na przeszłość, zwłaszcza że dla nas, Polaków, to czas szczególny – czas modlitwy i oczekiwania na wiadomość, że Benedykt XVI podjął decyzję o wyniesieniu Jana Pawła II na ołtarze" - czytamy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.