Na moralny wymiar światowego kryzysu gospodarki i na potrzebę wypracowania nowego porządku międzynarodowego w duchu dobra wspólnego zwróciła uwagę Rada Episkopatów Ameryki Łacińskiej (CELAM) - donosi Radio Watykańskie.
W Bogocie opublikowano komunikat prezydium tej organizacji po dorocznym spotkaniu przeglądowym na temat funkcjonowania jej struktur i związanych z nią agend kościelnych. W dokumencie zwraca się uwagę, że obecny kryzys nie jest bezpośrednim skutkiem trudności finansowych, ale konsekwencją stanu środowiska naturalnego naszej planety, a przede wszystkim wynikiem istniejącej zapaści kulturowej i moralnej. Dla Kościoła jest to w pierwszym rzędzie wezwanie do okazania solidarności z poszkodowanymi w postaci podjęcia konkretnych działań na rzecz walki z bezrobociem, głodem i nędzą, przymusową migracją czy ogólnym spadkiem stopy życiowej. Z drugiej strony potrzebna jest także refleksja teoretyczna nad wypracowaniem nowego modelu rozwoju. Odnosi się to zwłaszcza do obszaru Ameryki Łacińskiej i Karaibów, gdzie kryzys zbiera szczególnie groźne żniwo, jako skutek gospodarki opartej na monopolach, a ukierunkowanej jedynie na szybki i jak największy zysk. Biskupi zwracają tu uwagę na negatywne skutki globalizacji, która okazała się niezdolna do zaspokajania obiektywnych potrzeb ludzi w duchu powszechnych wartości. Stąd potrzeba ułożenia na nowo porządku międzynarodowego w Ameryce Łacińskiej w sposób, który uwzględniałby zasady solidarności i racjonalności.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.