Zdaniem dwóch internautów FB wykorzystywało dane z ich prywatnych wiadomości w celach reklamowych.
Pozew został złożony na początku tego tygodnia przez dwóch amerykańskich użytkowników Facebooka. Ich zdaniem doszło do skanowania i przeszukiwania ich wiadomości oznaczonych jako prywatne, a następnie bezprawnie wykorzystywano dane, które sprzedano reklamodawcom - podaje portal "NaTemat.pl".
Zdaniem internetowego giganta zarzuty postawione Facebookowi są bezpodstawne.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.