Zamiast biologii, fizyki i chemii MEN proponuje uczniom zajęcia z przyrody, w ramach których młodzież będzie się uczyć m.in. astrologii, różdżkarstwo, lewitacji - informuje dzisiejsza Gazeta Wyborcza
Jeśli uczeń po pierwszej klasie liceum ogólnokształcącego wybierze profil humanistyczny, wystarczy mu tylko ogólna wiedza ścisła. Z takiego założenia, jak pisze Gazeta, wychodzi Ministerstwo Edukacji Narodowej. Prawa fizyki oraz informacje z biologii i chemii uczniowie będą zdobywać podczas zajęć z tzw. przyrody. Żeby ich wiedza była pełna, MEN sugeruje nauczycielom, by w tym czasie informowali również o zagadnieniach takich jak bioenergoterapia, żyły wodne i kreacjonizm – wyjaśnia Gazeta Wyborcza, zaznaczając, że te tematy zapisano już w nowej podstawie programowej. Według ministerstwa nauczyciele przyrody mają pomóc zrozumieć uczniom, co w świecie jest prawdą, a co fikcją. Lekcje o astrologii pojawią się w szkołach za trzy lata, gdy do liceów pójdzie młodzież zaczynająca od września gimnazjum – informuje gazeta.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.