Reklama

Cóż to jest prawda?

W tej sytuacji nie jest możliwy dialog, choć oczywiście nie można od niego nawet na moment odstąpić. Najważniejsze jest, by po świecie chodziły, małe i duże, żywe „znaki sprzeciwu". Znaki poszukiwania prawdy i znaki spotkania z Prawdą.

Reklama

Tracąc odwagę prawdy, rozum nie staje się większym, ale właśnie umniejsza się. – takie stwierdzenie pada w przemówieniu Benedykta XVI, które miało być wygłoszone na uniwersytecie La Sapienza. Wydaje się, że właśnie te słowa, a nie ryzyko narzucania komuś wiary, najbardziej bolą dzisiejszy świat. Te słowa naruszają jego podstawy teoretyczne, które mówią: nie ma prawdy, albo jest wiele prawd, każdy ma swoją. Dzisiaj rozum już nie chce szukać jednej prawdy, nie chce sięgać w górę, nie chce pytać. Jeszcze by znalazł odpowiedź, której wcale nie chce usłyszeć… Problem zaczyna się w momencie zetknięcia z inną „prawdą”. Samo zetknięcie staje się groźne, bo budzi utajone pytania. Nie ma możliwości dialogu, bo dialog wymaga spotkania, dostrzeżenia się nawzajem. Lepiej uciąć go w zarodku, mówiąc że każdy może być sobą jak mu się podoba (w podtekście: niech mi tylko zejdzie z oczu i samą swoją obecnością nie stawia pytań, na które nie chcę odpowiadać). Z tej ucieczki przed prawdą wypływa też strach przed wszelką różnorodnością, wszelką innością, przede wszystkim religijną. Wiara – każda - jest zawsze szukaniem jedynej i ostatecznej prawdy i o jej istnieniu przypomina. Każdy jej przejaw, nawet najbardziej niewinny – chusta muzułmańska czy krzyżyk na szyi – stawia w wątpliwość założenie wielu małych równocennych prawd, więc jest zagrożeniem. Tytuł przemówienia papieża w tym kontekście to niemal prowokacja. „Nie przychodzę, by narzucać wiarę, ale by pobudzić odwagę szukania prawdy”. No i jak tu kogoś takiego można wpuścić i słuchać? W tej sytuacji nie jest możliwy dialog, choć oczywiście nie można od niego nawet na moment odstąpić. W tej sytuacji najważniejsze jest, by po świecie chodziły, małe i duże, żywe „znaki sprzeciwu”. Znaki poszukiwania prawdy i znaki spotkania z Prawdą. Benedykt XVI jest takim bardzo wyraźnym znakiem. Niemożliwym do przeoczenia, nawet jak się go bardzo nie chce widzieć. I tak być powinno.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
wiecej »