Oto znakomite kompendium wiedzy na temat ideologii gender oraz sporu jej przedstawicieli z Kościołem. Szef Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski przygotował je na potrzeby dzisiejszej dyskusji ekspertów (także przedstawicieli gender) w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
Zbliżonym do powyższego zarzutem jest zarzut łączenia gender studies z ideologią feministyczno-querową oraz podporządkowanie ich światopoglądowi feministek i aktywistów LGBT. Niesie to za sobą ryzyko, że studia genderowe, z natury zupełnie neutralne, zamieniają się w zbiór argumentów i kontrargumentów i stają się uzasadnieniem subiektywnych przekonań pewnej opcji politycznej.15
Również osoby ze świata uniwersyteckiego, z różnych dziedzin i specjalizacji, podnoszą problem naukowości i rzetelności gender studies. Prof. Ewa Jackowska, psycholog kliniczny, zauważa16 że „do koncepcji gender można wnieść liczne zastrzeżenia. Uwagi krytyczne wzbudzają: brak rzetelnych badań empirycznych potwierdzających założenia teoretyczne i związaną z tym niespoistość w obrębie samej koncepcji, niedociągnięcia metodologiczne, nadużycia interpretacyjne.”.
„Założenie, że istnieją sztywne ramy stereotypu kobiety i mężczyzny w społeczeństwie nie znajduje teoretycznego i empirycznego uzasadnienia. Stereotypy, tak jak inne procesy oceny społecznej, ulegają przekształceniom, a nawet są eliminowane wraz ze zmieniającym się kontekstem społecznym. Ponadto, w badaniach empirycznych nie ustalono, czy cechy przypisywane kobietom i mężczyznom należą do stereotypów, czy do rzeczywistych cech kobiet i mężczyzn”17. […] „nasuwa się wątpliwość, która dotyczy możliwości odróżniania cech kobiet i mężczyzn, zależnych głównie od socjalizacji, od tych, które są sprzężone z czynnikami biologicznymi. Które z właściwości są wynikiem biologii, a które nabywane są na skutek oddziaływania kultury i społeczeństwa? Jaki jest zatem zakres desygnatów należących do płci kulturowej, a które z zachowań czy cech w tym zakresie się nie mieszczą? Czy cechy nabyte poddające się wpływom socjalizacji są niezależne od genomu?
„W koncepcji gender brakuje odwołania się do diagnostycznych badań empirycznych (uwzględniających również biologie mózgu), na podstawie których można byłoby wnioskować, które opinie dotyczące opisu zachowania mężczyzn i kobiet faktycznie są umocowane na uwarunkowaniach społeczno-kulturowych, a które należy interpretować zgodnie z paradygmatem nauk przyrodniczych. Pomija się oczywiste fakty wypływające ze żmudnych, wielokrotnie powtarzanych badań morfologicznych mózgu ludzkiego, w których wyodrębnione zostały struktury różnicujące mózg kobiety i mężczyzny, w tym także spektakularne różnice zaobserwowane w obszarze podwzgórza w tak zwanym jądrze dwupostaciowym”.18
Inny przykład to publiczne opinie i listy otwarte pracowników naukowych innych uczelni, podważających podstawy naukowe gender studies. Mam na myśli list : Naukowcy przeciw gender z 1 stycznia 2014 r. podpisany przez 5 profesorów różnych wyższych uczelni czy też „List otwarty do pracowników nauki – sygnatariuszy „Sprzeciwu wobec wykładu „Gender – dewastacja człowieka i rodziny” napisany po skandalicznym przerwaniu wykładu ks. prof. Pawła Bortkiewicza.
Warto w końcu wspomnieć o znanym już w Polsce filmie dokumentalnym norweskiego reżysera Haralda Eia „The Gender Equality Paradox” („Paradoks genderowej równości”), noszący również drugi tytuł: „Hjernevask" („Pranie mózgu"), który wiosną 2010 roku emitowany był przez norweską stację NRK i który odsłonił ideologiczne podłoże twierdzeń zwolenników gender.
Istotne jest tutaj zaznaczenie, że Norwegia to kraj zajmujący pierwsze miejsce w klasyfikacji „The Global Gender Gap Report”, corocznym raporcie oceniającym kraje pod względem równości płci. Przez wiele lat rząd norweski dążył do realizacji równości płci i parytetów. Mimo tego, w Norwegii ciągle niektóre zawody, pojmowane tradycyjnie jako męskie, pozostają zdominowane przez mężczyzn, a kobiece – przez kobiety. Np. wśród inżynierów tylko 10% to kobiety, których jest ponad 95% wśród pielęgniarek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.