Kard. Willem Eijk ponownie wskazuje na pilną potrzebę oficjalnego dokumentu Kościoła o ideologii gender. Jest to niezbędne, aby oprzeć się silnym naciskom na kraje ze strony organizacji międzynarodowych, by wprowadzić tę ideologię, zwłaszcza do szkół – podkreśla arcybiskup Utrechtu.
Przyznaje on, że Kościół, w tym sam Papież Franciszek, wielokrotnie wypowiadał się przeciwko tej ideologii, nigdy jednak nie przedstawił swego stanowiska w sposób całościowy. A jest to bardzo ważne, bo o gender dużo się dzisiaj mówi w mediach, polityce czy oświacie.
Holenderski hierarcha przypomina, że katolicy nie mogą się zgodzić na tę ideologię, bo jest ona dualistyczna, rozdziela w człowieku umysł od ciała, które postrzega jako coś drugorzędnego i nieistotnego. To dlatego człowiek miałby móc wybierać swą płeć wbrew swemu ciału. W chrześcijaństwie człowiek to zarówno umysł jak i ciało, nierozdzielnie stanowią o człowieku i jego godności.
Kard. Eijk, który sam jest z wykształcenia lekarzem, zwraca uwagę, że antropologia dualistyczna bierze górę w dzisiejszym społeczeństwie i przenika do wszystkich sfer, w tym do etyki medycyny. Dlatego tak ważne jest przedstawić światu prawdziwą wizję człowieka, bo inaczej się pogubimy – podkreślił holenderski biskup w wywiadzie dla agenci ACI.
Przyznał on, że główne media nie interesują się opinią Kościoła na ten temat. Dla nich liczą się tylko skandale. Z tego względu bardzo ważne jest zachowanie i wspieranie mediów katolickich. W Holandii dzienniki katolickie zostały zamknięte w latach siedemdziesiątych. Teraz trzeba podjąć zdecydowane działania, by wesprzeć istniejące jeszcze media katolickie i rozwijać obecność Kościoła w internecie. Nie jest to łatwe, ale jest to możliwe – podkreśla arcybiskup Utrechtu. Przypomina, on, że każdy człowiek ma prawo usłyszeć i poznać Ewangelię. Dlatego musimy zrobić wszystko, co jest w naszej mocy, by głosić wiarę w Chrystusa.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.