W Neapolu odbyła się w sobotę beatyfikacja Marii Krystyny Sabaudzkiej, królowej Obojga Sycylii. Zmarła ona w 1836 roku, w wieku 23 lat, tuż po urodzeniu syna. Jej proces beatyfikacyjny trwał od połowy XIX wieku.
Na mszy w neapolitańskiej bazylice świętej Klary, gdzie monarchini jest pochowana, zgromadzili się potomkowie królewskich rodów Sabaudzkiego i Burbonów z Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Beatyfikacji dokonał prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato.
Maria Krystyna Sabaudzka urodziła się w 1812 roku w Cagliari jako najmłodsza córka księcia Sabaudii, Piemontu, Aosty i króla Sardynii Wiktora Emanuela I. Od wczesnej młodości prowadziła żarliwe życie religijne i rozważała możliwość wstąpienia do klasztoru. Jednak zwyciężyły interesy publiczne w burzliwych czasach historii Italii. W 1832 roku wyszła za mąż za króla Neapolu Ferdynanda II z dynastii Burbonów. Jako królowa pomagała biednym. Neapolitański lud nazywał ją "Świętą Królową".
Po jej śmierci w 1836 roku odnotowano cuda przypisywane jej wstawiennictwu. Rozpoczęty w 1859 roku proces beatyfikacyjny królowej został w następnych latach wstrzymany. Cud za jej wstawiennictwem uznał w maju zeszłego roku papież Franciszek.
W przeddzień beatyfikacji w Neapolu odbyła się uroczysta kolacja dla jej uczestników, reprezentujących królewskie rody. Przedstawiciele Burbonów i dynastii Sabaudzkiej siedzieli przy osobnych, daleko od siebie ustawionych stołach. Inaczej, odnotowano, zachowywali się w sobotę w bazylice, gdzie bez żadnych podziałów zgromadzili się na mszy.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.