Nie gorszy mnie fakt, że duchowni mają opinie polityczne oraz personalne i że mówią o nich znajomym, albo że katolicy są politycznie podzieleni.
Oprócz tych kwestii zasadniczych państwo zajmuje się też milionami spraw drobnych, aż po płot, którym obywatel chciałby ogrodzić działkę. To z kolei powoduje, że religia codziennie spotyka się z władzą w wymiarze lokalnym. W takiej sytuacji propozycje, by biskupi ograniczali się do sakramentów i duszpasterstwa (Szymon Hołownia, " Miłość o cechach zarazy", "Rzeczpospolita" z 12.01), są chybione i nie różnią się od postulatu zapędzenia księży do zakrystii. Świątynia nie może być samotną wyspą. Póki polityka wciska się wszędzie, Kościół (to znaczy i ogół katolików, i duchowni), musi się zajmować polityką. Nie wiadomo, kiedy będzie inaczej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.