Gdyby Kościół w katolicki w Polsce funkcjonował tak, jak go przedstawiają dziennikarze i niektórzy politycy, już dawno przestałby istnieć.
Paweł Milcarek, redaktor naczelny kojarzonego ze zwolennikami tradycjonalizmu dwumiesięcznika „Christianitas” postawił sprawę nie mniej ostro. Według niego „są w polskim Kościele podziały i różnice – ale nikt przytomny nie opisuje ich w kategoriach takich dychotomii rodem z wyobraźni mniej rozgarniętych dziennikarzy bulwarówek”. Właśnie w słowach Milcarka można znaleźć źródło dziwnych odpowiedzi zacytowanych wyżej. W potocznym myśleniu „różnice” często bywają nazywane „podziałami”. Jednak przy precyzyjnym pytaniu o jedność Kościoła nikt nie ma wątpliwości - nie ma w polskim Kościele katolickim pęknięcia, nie ma rozłamu, nie ma dwóch katolicyzmów. Jest jeden Kościół, a w nim ludzie, którzy różnią się nie kwestiach wiary, lecz w sprawach mniej istotnych, przemijających, być może wpływających w jakimś stopniu na kształt wspólnoty wierzących, ale absolutnie nie decydujących o jej istnieniu, trwałości, jedności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.