Śmierć jest zjawiskiem nierozerwalnie towarzyszącym ludzkiemu życiu, jest podstawowym faktem antropologicznym.
- sen (1 Tes 4, 13-14) - „opuszczenie ciała” (2 Kor 5,8) - „zniszczenie przybytku doczesnego zamieszkania” ( 2 Kor 5,1) - i chyba najbardziej trafne, bo uwydatniająceznaczenie wędrówki i przyszłego życia: „zwinięcie namiotu” (1 P 1,4) - Analizująctanatologię starotestamentalną możemy dostrzec jej ewolucyjny charakter: od wczesnych form wierzeń, które śmierć ukazują jako nicość (koncepcja Szeolu), poprzez śmierć pojętą jako przekleństwo, będące źródłem grzechu, aż po krystalizującą się koncepcję życia wiecznego, będącego owocem więzi z Bogiem (np. Hiob). W tym ostatnim stadium śmierć nie jest już kresem wszystkiego, ale nową szansą oczyszczenia i przemiany (Izajaszowa koncepcja Cierpiącego Sługi Jahwe). Nowość tanatologii chrześcijańskiej polega natomiast na skupieniu wszystkich wątków refleksji Starego Testamentu na osobie i czynie Jezusa Chrystusa. Śmierć oznacza paschę czyli przejście dokonujące się dzięki odkupieniu przez Syna Człowieczego.Kolejnym novum chrześcijaństwa starożytnego stało się silne zaakcentowanie znaczenia wrażliwości na potrzeby i krzywdy drugiego człowieka („ wszystko więc, co byście chcieli, aby ludzie wam czynili, wy im czyńcie”), co znalazło swój wyraz w ars moriendi (sztuka umierania), której podstawą była postawa religijno moralna oparta na cnocie miłości, nadziei i męstwa. Znalazła ona wyraz w konkretnych zachowaniach, będących sposobem sprzeciwu wobec praktyk obecnych wśród Greków i Rzymian. O ile u starożytnych Greków istniała tradycja zrzucania ze Skały Tarpejskiej dzieci słabych fizycznie i uśmiercania ludzi chorych, to chrześcijanie wypracowali nieznany dotąd model postępowania moralnego (pierwsze szpitale, domy dziecka, hospicja, opieka ma wdowami). Uważany za największego teologa Kościoła katolickiego, św. Tomasz z Akwinu (XIII wiek),rozwijając myśl Arystotelesa głosi integralność osoby ludzkiej. Przeciwstawiając się platońskiemu dualizmowi (ciało więzieniem duszy) uważa, iż człowiek nie jest sumą duszy i ciała, ale jednością psycho-fizyczno-duchową. W tym sensie człowieka zawsze jest osobą czyli jednostką wyróżniającą się od innych, stanowiącą odrębny byt. Z tej jedności wyrażającej się w przeniknięciu cielesności pierwiastkiem duchowym wynika uznanie godności osoby ludzkiej i jego prawo do życia, a ponadto obowiązek objęcia troską życia psychicznego, fizycznego i duchowego, co ma swój wyraz także w samym procesie umierania, w którym należy skoordynować działania opieki medycznej, psychicznej i duchowej (stąd wynika apel Kościoła, aby umierającemu pomocnie towarzyszyła nie tylko rodzina i lekarz, ale także ksiądz i psycholog). 2. Przyczyna śmierci. Św. Augustyn z Hippony (Aurelius Augustinus),żyjący na przełomie IV i V wieku,nazywany “doktorem łaski”, śmierć określał jako rozłączenie duszy z ciałem, o życiu zaś mówił, że jest cursus ad mortem(biegiem ku śmierci). Wyróżnił on dwie zasadnicze przyczyny, których konsekwencją jest wystąpienie śmierci: causa remota (przyczyna dalsza)i causa proxima (przyczyna bliższa). - causa remota – na skutek zewnętrznych lub wewnętrznych czynników następuje zachwianie równowagi funkcjonowania organizmu, załamanie wewnętrznej organizacji ustroju, co powoduje obumarcie pnia mózgu. Czynniki te mogą być różne: fizjologiczne (na skutek starzenia się komórek i tkanek), chorobowe, mechaniczne, chemiczne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.