Śmierć jest zjawiskiem nierozerwalnie towarzyszącym ludzkiemu życiu, jest podstawowym faktem antropologicznym.
- Henoch – patriarcha, syn Jereda i potomek Seta (syna Adama); żył on w tak dużej przyjaźni z Bogiem, że został cieleśnie wzięty do nieba („...żył w przyjaźni z Bogiem trzysta lat i miał synów i córki. Ogólna liczba lat życia Henocha: trzysta sześćdziesiąt pięć. Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg" Rdz 5,22; a także Hbr 11,5). - Eliasz – prorok Starego Przymierza, którego imię tłumaczone z hebrajskiego oznacza „Bogiem jest Jahwe”. Jego kres życia ziemskiego przedstawiony jest nieco bardziej poetycko: „wóz ognisty i konie ogniste rozłączyły obydwu: i wstąpił Eliasz przez wicher do nieba" Na marginesie warto zaznaczyć, że te dwa przypadki stanowią dla zwolenników UFO dowód na to, że Henoch i Eliasz zostali porwani przez istoty pozaziemskie. Interpretując to jednak w duchu teologicznym należy odwołać się do myśli Augustyna. Twierdzi on, że „czym był Jan przy pierwszym przyjściu Chrystusa, tym będzie Eliasz przy drugim przyjściu; jak są dwa przyjścia Sędziego, tak też jest dwóch heroldów”. Innymi słowy, biskup Hippony przyjmuje, iż Henoch i Eliasz nie umarli iprzebywają obecnie w miejscu Bogu wiadomym. Ponadto opierając się na słowach z Apokalipsy św. Jana, uważa, że przyjdą oni przed końcem świata, by głosić naukę Chrystusa i nawoływać do nawrócenia. W czasie działania Antychrysta i powszechnej apostazji będą walczyć z Bestią i zostaną męczennikami. (por. Ap 11,3-12). - 1 Kor 15,51 – św. Paweł Apostoł w liście do chrześcijańskiej gminy zamieszkującej ważne w starożytności miasto Korynt pisze: „ogłaszam tajemnicę; nie wszyscy wprawdzie pomrzemy, ale wszyscy będziemy odmienieni”. Fragment ten jest dla niektórych teologów dowodem na to, że ludzie sprawiedliwi i bogobojni, którzy doczekają paruzji (drugiego przyjścia Jezusa) nie umrą. Potwierdzenie tego znaleźć można w słowach z Dziejów Apostolskich ukazujących Chrystusa jako sędziego żywych i umarłych (por Dz 10,42). Jednak Tomasz z Akwinu przeciwstawia się temu stanowisku mówiąc, iż „ pewniejsza i bardziej powszechna jest opinia, że wszyscy umrą i ze śmierci powstaną, a to z trzech racji”: jest to bardziej zgodne z boską sprawiedliwością (konsekwencją grzechu jest powszechna kara, którą jest śmierć), jest to bardziej zgodne z tym, że Pismo święte głosi zmartwychwstanie wszystkich ludzi (a jak podkreśla Jan Damasceński powstać z martwych może jedynie to, co uprzednio umarło), jest to bardziej zgodne z porządkiem natury (to, co zostało zepsute, nie powraca do swojego stanu poprzedniego w inny sposób, niż za pośrednictwem śmierci i zepsucia). Reasumując mój krótki artykuł traktujący o rzeczywistości niezwykle bogatej i trudnej do zdefiniowania, pragnę zwrócić szczególną uwagę na głęboko zakorzenioną i silnie obecną nadzieję obecną ciągle w duszy i myśli ludzi będących chrześcijanami. Ma ona ważne znaczenie pedagogiczne, jest swoistym manifestem ludzi sprzeciwiających się traktowaniu człowieka jedynie w aspekcie jego potrzeb materialnych, chroni onaprzed degradacją życia społecznego przyczyniając się postępu wrażliwości i altruizmu. Nadzieja ta, mimo przeciwności, na które napotyka ta „myśląca trzcina” i okrucieństwa czasów śmiało pozwala na to, by powiedzieć za poetąnon omnis moriar. Bibliografia: 1. Marcin Ziółkowski, Eschatologia, Sandomierz 1958 2. Andrzej Zuberbier, Wierzę...dogmatyka w zarysie, Katowice 1969 3. Władysław Wicher, Podstawy teologii moralnej, Poznań-Warszawa-Lublin, 1969 4. Andrzej Zubierbier, Czy wiem, w co wierzę, Kielce 1992 5. św. Tomasz, Suma teologiczna, Wydawnictwo :Antyk”, 2006 6. Pismo święte, Warszawa 1971
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.