Czy ta grafika, to protest środowisk LGBT przeciwko rosyjskiemu rządowi?
Z okazji nadchodzących igrzysk olimpijskich powstało kontrowersyjne „Google doogle”, które swoją tęczową barwą może nawiązywać do środowisk homoseksualnych. Grafikę, której premiera miała miejsce w piątek, można traktować jako protest środowisk LGBT przeciwko rosyjskiemu rządowi, które mocą ustawodawczą chroni obywateli tego kraju przed homopropagandą (zwłaszcza dzieci i młodzież).
Może na to wskazywać także cytat, jaki znalazł się na stronie głównej najpopularniejszej przeglądarki świata, zaraz pod kontrowersyjną grafiką: „Uprawianie sportu jest prawem człowieka. Każdy musi mieć możliwość uprawiania sportu bez jakiejkolwiek dyskryminacji i w zgodzie z duchem olimpijskim, czyli w atmosferze wzajemnego zrozumienia, przyjaźni, solidarności i zasad fair play”.
Cytat pochodzi z Karty Olimpijskiej i choć nie wskazuje konkretnych form dyskryminacji, to jego użycie w tym kontekście pozwala się domyślać, że chodzi tu o zaakcentowanie solidarności z „prześladowanymi” osobami związanymi z LGBT.
Homolobbyści, na długo przed rozpoczęciem igrzysk zapowiedzieli, że użyją swoich wpływów, by wyrazić swój protest przeciwko rosyjskiemu prawu. Najnowsze Google „doogle” to być może początek ich kampanii.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.