Czy ta grafika, to protest środowisk LGBT przeciwko rosyjskiemu rządowi?
Z okazji nadchodzących igrzysk olimpijskich powstało kontrowersyjne „Google doogle”, które swoją tęczową barwą może nawiązywać do środowisk homoseksualnych. Grafikę, której premiera miała miejsce w piątek, można traktować jako protest środowisk LGBT przeciwko rosyjskiemu rządowi, które mocą ustawodawczą chroni obywateli tego kraju przed homopropagandą (zwłaszcza dzieci i młodzież).
Może na to wskazywać także cytat, jaki znalazł się na stronie głównej najpopularniejszej przeglądarki świata, zaraz pod kontrowersyjną grafiką: „Uprawianie sportu jest prawem człowieka. Każdy musi mieć możliwość uprawiania sportu bez jakiejkolwiek dyskryminacji i w zgodzie z duchem olimpijskim, czyli w atmosferze wzajemnego zrozumienia, przyjaźni, solidarności i zasad fair play”.
Cytat pochodzi z Karty Olimpijskiej i choć nie wskazuje konkretnych form dyskryminacji, to jego użycie w tym kontekście pozwala się domyślać, że chodzi tu o zaakcentowanie solidarności z „prześladowanymi” osobami związanymi z LGBT.
Homolobbyści, na długo przed rozpoczęciem igrzysk zapowiedzieli, że użyją swoich wpływów, by wyrazić swój protest przeciwko rosyjskiemu prawu. Najnowsze Google „doogle” to być może początek ich kampanii.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.