Na teren Watykanu przeniosły się dzisiaj włoskie protesty społeczne. Dwóch przedstawicieli tak zwanego Ruchu Widłarzy protestowało popołudniu na placu św. Piotra, grożąc samoospaleniem. Chcieli spotkać się z Papieżem, a nawet domagali się azylu politycznego w Watykanie. Ostatecznie zostali zatrzymani przez włoską policję strzegącą placu św. Piotra.
Movimento dei Forconi protestuje przeciwko niewydolności włoskiego państwa, zepsuciu klasy politycznej i nadmiernemu obciążeniu fiskalnemu. Tworzą go w większości bezrobotni, drobni przedsiębiorcy i rolnicy, a zatem ci, którzy najdotkliwiej odczuwają skutki kryzysu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.