„Edukacja powinna być priorytetem w Republice Konga” – podkreślają biskupi tej byłej kolonii francuskiej, ujawniając niewydolność systemu szkolnictwa i zastraszająco niski poziom nauczania. Wskazują zarazem, że bez dogłębnej reformy edukacyjnej nie ma szans na prawdziwy rozwój kraju.
Wyzwaniami związanymi ze szkolnictwem kongijski episkopat zajął się na swej sesji plenarnej w Brazzaville. Na zakończenie spotkania wydano dokument noszący wymowny tytuł: „Kształcić albo zginąć”.
Mówiąc o upadku kongijskiego systemu kształcenia biskupi przypomnieli, że aż 70 proc. uczniów nie jest w stanie zdać państwowej matury. Ponadto wskazali na niewystarczające przygotowanie nauczycieli, zacofane metody kształcenia oraz zniszczoną infrastrukturę. Przypomnieli o spoczywającej na władzach tego afrykańskiego kraju odpowiedzialności za zapewnienie jego mieszkańcom wykształcenia mogącego zagwarantować lepszą przyszłość.
Przed kilkoma miesiącami komisja sprawiedliwości i pokoju w Brazzaville ujawniła powszechną korupcję wyniszczającą i tak słaby system szkolnictwa w Republice Konga. Z kontroli przeprowadzonych w 10 z 12 tamtejszych departamentów szkolnictwa wynika, że z powodu defraudacji funduszy przeznaczonych na rozwój infrastruktury nie zrealizowano aż 63 proc. zakładanych projektów dotyczących budowy i remontu placówek oświatowych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.