Mimo silnych zachodnich nacisków i zapowiedzi sankcji finansowych, pod koniec lutego prezydent Ugandy Yoweri Museveni podpisał ustawę zaostrzającą kary za przestępstwa homoseksualne.
Ta sprawa budzi większe emocje w Stanach Zjednoczonych i kilku krajach europejskich niż w Afryce. 38 państw tego kontynentu (na 54) przewiduje kary za praktyki homoseksualne. W czterech z nich, gdzie obowiązuje islamski szariat – w Sudanie, Mauretanii, Somalii i na północy Nigerii – grozi za nie nawet kara śmierci. Jest ona bardzo rzadko wykonywana, gdyż potrzeba aż czterech naocznych świadków homoseksualnej recydywy i przyłapania na gorącym uczynku, jednak nawet zagrożenie nieco częściej aplikowaną tam karą chłosty budzi na Zachodzie ostre protesty. 24 lutego Uganda nie dołączyła do 78 państw świata, w których homoseksualizm jest traktowany jako wykroczenie lub przestępstwo, gdyż od dawna należy do tego grona: już setki lat temu niezależne królestwo Bugandy (od niego wzięła się nazwa dzisiejszego państwa) uważało zachowania homoseksualne za niebezpieczne społecznie. Lokalne prawo zawsze traktowało je podobnie jak zoofilię i pedofilię. Co się jednak stało, że narażając się na głośne potępienie ze strony Zachodu, Ugandyjczycy postanowili wzmocnić swój arsenał prawny? Przyczyny ostrego społecznego odrzucenia homoseksualizmu w Afryce są przez zachodnią prasę ignorowane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.