Biały Dom prześle w poniedziałek dwie skrzynki piwa do ambasady kanadyjskiej w Waszyngtonie. To skutek przegranego zakładu prezydenta USA Baracka Obamy z premierem Kanady Stephenem Harperem o wyniki meczów hokejowych na igrzyskach olimpijskich w Soczi.
"Mamy przyjemność dostarczyć w poniedziałek dwie skrzynki piwa świeżo warzonego dla premiera Kanady" - poinformowała na Twitterze Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
Do piwa dodano miód z ula mieszczącego się w ogrodzie przy Białym Domu.
"W imieniu prezydenta, pańskie zdrowie i gratulacje za sukcesy kanadyjskie. Cieszymy się już na rewanż" - dodała Rada.
Prezydent Obama i premier Harper obstawiali zwycięstwa swoich drużyn podczas igrzysk w Soczi. W turnieju pań Kanadyjki wygrały z Amerykankami w meczu o złoty medal. Z kolei w rywalizacji mężczyzn hokeiści spod znaku Klonowego Liścia pokonali sąsiadów w półfinale, a w finale zwyciężyli Szwedów.
Cztery lata temu podczas igrzysk w Vancouver obaj politycy także założyli się o piwo. Po wygranych obu reprezentacji Kanady ambasador Stanów Zjednoczonych w Ottawie wysłał do kancelarii premiera Harpera skrzynkę najstarszego amerykańskiego piwa Yuengling oraz jeszcze jedną - lokalnego browaru Molson Canadian.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.