Kara śmierci nigdy nie jest właściwym rozwiązaniem. Przypomina o tym Kościół katolicki w Egipcie po kontrowersyjnym orzeczeniu sądu w Minji, który skazał na śmierć 529 członków Bractwa Muzułmańskiego.
Miejscowy biskup katolicki Kyrillos William zaznacza jednak, że wyrok nie jest ostateczny. Zostanie bowiem przedłożony do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu, który najprawdopodobniej go odrzuci.
Z drugiej strony wielu Egipcjan chce „przykładnego ukarania” aktów przemocy na tle religijnym. „Sytuacja jest bardzo złożona – przyznaje bp William. – W każdym razie Kościół katolicki jest przeciwny wymierzaniu kary śmierci. Nie jest ona dobrym rozwiązaniem” – dodaje ten hierarcha obrządku koptyjskiego.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.