Do ukraińskiej armii zmobilizowano dotąd 19 tys. żołnierzy - poinformował w środę sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Parubij na briefingu w Kijowie.
"Na dzień dzisiejszy zmobilizowano 19 tys. żołnierzy do sił zbrojnych Ukrainy" - powiedział Parubij.
17 marca parlament w Kijowie poparł ustawę o częściowej mobilizacji w związku z agresją Rosji na należącym do Ukrainy Krymie. Parubij mówił wówczas, że władze mają zamiar powołać w szeregi armii i Gwardii Narodowej 40 tysięcy osób - po 20 tysięcy do każdej z tych formacji.
Pierwszy wicepremier Witalij Jarema oznajmił, że w ramach częściowej mobilizacji do armii ukraińskiej będą powoływani ochotnicy. Zaciąg do wojska, Gwardii Narodowej oraz innych formacji zbrojnych będzie trwał 45 dób od czasu wejścia ustawy mobilizacyjnej w życie.
Parubij dodał w środę, że z Krymu wycofano dotąd ponad 2 tys. żołnierzy oraz ponad 800 funkcjonariuszy straży granicznej.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.