Wszystko wskazuje na to, że prezes katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Piast" rozpęta piekło, twierdzi "Dziennik Zachodni". Włodarz spółdzielni zadał bowiem pytanie: dlaczego przez tereny spółdzielców przechodzą za darmo sieci energetyczne, gazowe i wodne?
- Dostawcy mediów czerpią korzyści ze swojej działalności, a koszty są wyłącznie po stronie właściciela gruntu, czyli spółdzielni, mówi Michał Marcinkowski, prezes "Piasta". - Domagamy się tylko uszanowania naszej własności, dodaje.
Prawnicy spółdzielni przystąpili do negocjacji z dostawcami mediów. Chcą pieniędzy i to dużych. W skali roku tylko w przypadku jednej spółdzielni "Piast" chodzi o miliony złotych, pisze "DZ".
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
"Warto o takich dzieciach napisać, co mają coś w głowie i rozwijają talent."