- Kochajcie się, bo świat cierpi na brak miłości - przekonywała Anna Golędzinowska-Doto, nawrócona modelka, która wygłosiła rekolekcje w kościele bł. Annuarity w Radomiu.
Jest ona autorką autobiograficznego bestsellera pt. "Ocalona z piekła".
Anna Golędzinowska-Doto doświadczyła trudnego dzieciństwa, gwałtu, stała się ofiarą handlu kobietami. Z biedy przebiła się jednak do "wielkiego świata". Została popularną modelką, związała się z siostrzeńcem premiera Berlusconiego. Opływała w luksusy, a jej codziennością stały się narkotyki, czy przypadkowy seks. Brakowało jej miłości. Nawrócenie przyszło za sprawą wydawcy jej książki i wizyty w Medjugorie. Owocem zmiany życia było przebaczenie i miłość.
We wtorek Anna Golędzinowska-Doto przyjechała do Radomia wraz ze swoim mężem Michele. Wzięli ślub w ubiegłym miesiącu. Swoją radością i wiarą podzieliła się z licznie obecnymi w kościele ludźmi.
- Kochajcie się, bo świat cierpi na brak miłości. Kochajcie ludzi, póki są wśród nas. Wiele osób mówi: czemu Bóg pozwala na umieranie dzieci w Afryce? Umierają, bo jesteśmy egoistami, myślimy tylko o sobie, nie chcemy pomagać ubogim – mówiła.
Nawiązała też do czystości. - Gdyby ktoś powiedział mi 5 lat temu o tym, wyśmiałabym go. W Medjugorie dostąpiłam wielkiej łaski, zostałam oczyszczona. Poszłam do spowiedzi po 15 latach. Ksiądz mówił: „Ania, ty wiesz kto to jest Maria Magdalena?” Powiedziałam, że słyszałam, a on mówi: „ty jesteś gorsza”. Nie pracowałam jako prostytutka, ale zachowywałam się jak dziewczyny, które idą do łóżka co tydzień z innym chłopakiem. Postanowiłam żyć w czystości, dlatego założyłam we Włoszech Ruch Czystych Serc - opowiadała nawrócona modelka.
Anna Golędzinowska-Doto zwróciła uwagę, że istnieje świat piękna, ale jest w ukryciu, bo wartości są dzisiaj wyśmiewane.
- Mamy coraz większe i piękniejsze samochody i domy, ale rodziny są coraz mniejsze, jest więcej rozwodów czy separacji. Pamiętajcie, że największą bronią złego jest nieczystość - mówiła.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.