Z udziałem ponad 120 kobiet w duchowej stolicy Armenii – Eczmiadzynie odbył się 7 kwietnia pierwszy zjazd żon księży. Wzięły w nim udział delegatki z Armenii i Górskiego Karabachu. W Kościele ormiańskim, podobnie jak w innych Kościołach wschodniochrześcijańskich, księży nie obowiązuje celibat, ale muszą się oni ożenić przed przyjęciem święceń kapłańskich.
Na spotkaniu postanowiono powołać do życia stowarzyszenie, które będzie regulować działalność oraz różne sprawy i problemy tej grupy kobiet. Będzie ono także zwoływać co roku ogólnokrajową konferencję żon duchownych, na której będą uchwalane programy działań o znaczeniu nie tylko kościelnym, ale również ogólnospołecznym. Pierwszy zjazd kobiet - "matuszek" [tak w słowiańskich Kościołach prawosławnych określa się potocznie małżonki duchownych – KAI] obradował 7 kwietnia, gdy Ormiański Kościół Apostolski (OKA), a także prawosławie, trzymające się starego stylu, obchodzi uroczystość Zwiastowania Matki Bożej. W Armenii jest to również Dzień Macierzyństwa i Piękna.
Spotkanie, które przebiegało w murach klasztoru, należącego do seminarium duchownego św. Jerzego, otworzył zwierzchnik Kościoła katolikos - patriarcha wszystkich Ormian Garegin II. Przekazał on uczestniczkom serdeczne pozdrowienia od całego Kościoła i udzielił im błogosławieństwa z okazji święta Zwiastowania. Następnie rozpoczęły się obrady, podczas których niektóre uczestniczki wygłosiły referaty o swej działalności w rodzinach i wspólnotach, w których pracują ich mężowie oraz podzieliły się swymi doświadczeniami.
Organizatorzy zjazdu zapowiedzieli, że najciekawsze wystąpienia i przykłady zachowań „matuszek”, zwłaszcza w zakresie wychowania duchowego i religijnego, znajdą się w programie działań, które w przyszłości zostaną im zaproponowane.
Zwołanie pierwszego tego rodzaju spotkania uzgodniono na krajowym zjeździe duchownych OKA pod koniec lutego br.
W Kościele ormiańskim, podobnie jak w innych Kościołach wschodniochrześcijańskich, księży nie obowiązuje celibat, ale muszą się oni ożenić przed przyjęciem święceń kapłańskich. Część duchownych może jednak zdecydować się nie zawierać małżeństwa, nie będąc jednocześnie mnichami i wtedy pozostają kawalerami do końca życia.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.