Opadają rzeki na Podbeskidziu

Poprawia się sytuacja powodziowa na Podbeskidziu. Opadają poziomy rzek. Starosta cieszyński odwołał alarm powodziowy w gminach Brenna, Skoczów, Ustroń i Wisła. Obowiązuje tam stan pogotowia przeciwpowodziowego.

Na Śląsku Cieszyńskim woda opada. Nadal jednak nie można przejechać starym mostem na Wiśle w Skoczowie. Otwarta została tam kładka piesza. Magistrat skoczowski podał, że w mieście ewakuowano osiem osób. Gościnę znaleźli u swych bliskich. "Strażacy wypompowują wodę z ich domów. Umocnili też uszkodzoną śluzę, przez którą wlewała się woda z Wisły do rzeki Bajerka i dalej na domy" - powiedziała przedstawicielka magistratu Dorota Kochman.

Alarmy obowiązują nadal w mieście Bielsku-Białej, powiatach bielskim i żywieckim (Śląskie), a także oświęcimskim i suskim w Małopolsce Zachodniej.

W piątek po południu pogotowie przeciwpowodziowe ogłosił starosta wadowicki (Małopolskie). Skawa, główna rzeka rejonu, już nie przybiera, ale synoptycy prognozują burze z gradem. Opady mogą wynieść do 25 mm. Wiatr osiągnie w porywach do 65 km na godz. W okolicach Jaszczurowej osunęła się ziemia pod jedną z lokalnych dróg. Ratownicy usuwają uszkodzenie.

W powiecie oświęcimskim w Zachodniej Małopolsce stan alarmowy przekroczony jest na Sole w Oświęcimiu oraz Skawie i Wieprzówce w Zatorze. Starostwo powiatowe poinformowało, że nieprzejezdna jest droga w Podolszu. Strażacy wypompowują wodę z zalanych okolic w Brzeszczach, a w Bielanach koło Kęt umieszczają tzw. rękawy przeciwpowodziowe, by zabezpieczyć budynki, którym zaraża Soła.

W rejonie Suchej Beskidzkiej (Małopolskie) strażacy wypompowują wodę z piwnic domów m.in. w Makowie Podhalańskim, a także położonych w pobliżu brzegu rzeki Skawy firm w Jordanowie.

W Żywcu (Śląskie) służby miejskie zabezpieczają brzeg rzeki Soły w centrum miasta, gdzie drogowcy, którzy budują nowy most, rozebrali część wału ochronnego. Wody ubywa. Sytuacja poprawia się także w powiecie bielskim. Strażacy udrożniają przepusty i wypompowują wodę z piwnic budynków.