Ks. Federico Lombardii, rzecznik Watykanu o papieskiej pielgrzymce.
Ostatni dzień pielgrzymki Papieża do Ziemi Świętej znamionowała nadzieja. Spotkania z islamem, z judaizmem i z państwem Izraela miały szczególne znaczenie i były w centrum uwagi międzynarodowych mediów – powiedział watykański rzecznik prasowy ks. Federico Lombardi SJ.
„Uważam, że niewielkim, ale dużej wagi znakiem był uścisk Papieża pod «Murem Płaczu» z rabinem i osobistością muzułmańską – uścisk trzech przyjaciół trzech różnych religii. Niezależnie bowiem od trudności porozumienia się w dialogu międzyreligijnym jest też kultura spotkania, o której mówi Papież. Spotkanie konkretnych osób, zdolnych zaangażować się na rzecz pokoju, to zasadnicza droga. Było też ważne osobiste spotkanie dwóch wielkich budowniczych pokoju: Papieża i prezydenta Peresa. Spotkali się dwaj wielcy budowniczowie pokoju. Franciszek jako zwierzchnik religijny zaprosił na spotkanie modlitwy o pokój. Zaproszeni zaakceptowali i mamy nadzieję, że w stosunkowo krótkim czasie odbędzie się ono w Watykanie. Była też Msza Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku. Obecność Ducha, który nas ożywia, towarzyszy nam, uobecnia Chrystusa zmartwychwstałego wyraźnie wzmacnia nadzieję, która staje się silniejsza niż przygnębienie trudnościami także w tej ziemi, gdzie wspólnoty kościelne i świeckie mają tyle problemów. Głoszenie Ducha, który zstępuje, by nas uczynić misjonarzami i odnowić stworzenie, jest zwiastowaniem nadziei dla wszystkich!” – powiedział ks. Lombardi.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.