Co najmniej 31 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej zostało rannych, gdy ich pozycje w obwodzie donieckim ostrzelali w nocy z poniedziałku na wtorek z moździerzy prorosyjscy separatyści - poinformowała Straż Graniczna Ukrainy.
Atak nastąpił w rejonie (powiecie) ambrosijewskim w obwodzie donieckim. Pod ostrzałem znalazły się najważniejsze obiekty w obozie sił rządowych.
Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" podaje, że w nocy separatyści przypuścili kilka ataków na żołnierzy i pograniczników prowadzących na wschodzie Ukrainy operację antyterrorystyczną. Ostrzelano pozycje sił rządowych na drogach wiodących do miejscowości Czerwony Liman i do Słowiańska. W tych dwu atakach siły rządowe nie poniosły strat.
Według danych ogłoszonych przez władze w Kijowie od rozpoczęcia w maju działań przeciwko separatystom na wschodzie kraju zginęło 125 żołnierzy i funkcjonariuszy sił rządowych.
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.